Oszuści podszywający się pod ZUS znów atakują w Internecie. Instytucja apeluje do swoich klientów o ostrożność przy otwieraniu i odpowiadaniu na podejrzane maile.
- W ostatnich dniach liczna grupa naszych klientów, w różnych częściach kraju, otrzymała maile z informacją o konieczności spłaty zaległości składkowych - informuje Karol Jagielski, rzecznik ZUS województwa zachodniopomorskiego. - Część maili sugeruje ponowne wypełnienie formularza zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ZUS ZUA, który jest załącznikiem do maila. Umieszczone w stopce korespondencji logotypy ZUS i PUE – Platforma Usług Elektronicznych mają zmylić odbiorcę, że nadawcą jest sam ZUS. Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie adresowi nadawcy, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że korespondencja elektroniczna nie pochodzi od nas. Obecnie oszuści posługują się dwoma adresami: składki@ubezpieczenia.pl i zus.@zua.pl. Jak widać żaden z adresów nie ma stosowanego przez nas rozwinięcia „zus.pl”. Nie używamy też w swoich adresach mailowych rozwinięcia „gov.pl”, które to pojawiało się przy wcześniejszych próbach oszustw.
Rzecznik przypomina - kontakt elektroniczny ze strony ZUS jest możliwy jedynie w sytuacji, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych i wyraził zgodę na taką formę kontaktu.
- W żadnym przypadku nie należy odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z ZUS, ani otwierać zawartych w tej korespondencji załączników - dodaje K. Jagielski. - Takie wiadomości mają najczęściej zainfekować komputer lub uzyskać dostęp do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci. W sytuacji, w której ktokolwiek ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, prosimy o kontakt z najbliższą placówką ZUS lub z Centrum Obsługi Telefonicznej, pod numerem: 22 560 16 00.
(isz)
Fot. Ryszard Pakieser