Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Upamiętnić polską mniejszość

Data publikacji: 03 lutego 2017 r. 07:32
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:28
Upamiętnić polską mniejszość
 

Magistrat upamiętni nową tablicą informacyjną Dom Polski działający przed wojną przy dzisiejszym placu Lotników w Szczecinie - ma zrobić to jesienią. Pierwotnie planowano, że tablica zostanie zawieszona jeszcze w ubiegłym roku. 

Sprawę w lutym 2016 poruszył Rafał Niburski, radny Prawa i Sprawiedliwości. Dom Polski działał w latach 1931 - 1934. Odbywały się tam głównie zajęcia z języka polskiego dla mniejszości polskiej. Uczyli tam m.in. Maksymilian Golisz i Aleksander Omieczyński. W swojej interpelacji Rafał Niburski pisał tak: "W maju 1933 roku, a więc już po dojściu do władzy w Rzeszy NSDAP, do Szczecina przyjechał Maksymilian Golisz, który początkowo prowadził lekcje konspiracyjnie, zachowując przy tym wszelkie środki ostrożności (...) Z osobą Maksymiliana Golisza związane są też początki polskiego harcerstwa w Szczecinie (...) Koniec działalności szczecińskiej Polonii nastąpił we wrześniu 1939 roku. Aleksander Omieczyński został zamordowany przez Gestapo w 1941 roku, a Maksymilian Golisz stracony 1 kwietnia 1943 roku".

Na kamienicy przy placu Lotników jest tablica o Domu Polskiem ufundowana przez Radę Osiedla Centrum - ta miejska miałaby zostać zlokalizowana obok.

- Jeśli mamy tablice informujące o carycy Katarzynie II, to tym bardziej powinniśmy przypominać o Domu Polskim - argumentował Rafał Niburski.

- Dodatkowa tablica z informacją dotyczącą polskiej szkoły będzie umieszczona w ramach Systemu Informacji Miejskiej jesienią tego roku - informuje Piotr Zieliński z Urzędu Miasta. -  Ważne miejsca związane z historią dotyczącą polskich mieszkańców miasta i dziejami polskiego Szczecina są sukcesywnie opracowywane we współpracy z IPN-em i oznakowywane w Systemie Informacji Miejskiej (SIM) przez Miasto w ramach posiadanych środków. Jako pierwsze oznakowywane są miejsca , które nie posiadają żadnej informacji. Rokrocznie wybór firmy wykonującej tablice w SIM, wyłaniany jest przed ZDiTM w wyniku postępowania przetargowego w pierwszym kwartale danego roku a wykonanie i montaż tablic dokonywany jesienią. Obecna tablica dotycząca polskiej szkoły przy pl. Lotników została ufundowana i zamontowana przez Radę Osiedla Centrum stosunkowo niedawno, bo 1 września 2009 r. w miejsce wcześniej istniejącej z 1969 r. W związku z tym, że oznakowanie zawierające wyczerpującą informację o powstaniu tu Domu Polskiego istnieje w miejscu od 1969 r., możliwość lokalizacji dodatkowej tablicy planowana w ubiegłym roku, została przesunięta i przewidziana w roku bieżącym jesienią. ©℗

A. Sasinowski

Na zdj.: Na razie Dom Polski upamiętniła Rada Osiedla Centrum.

Fot. D.GORAJSKI

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Quistorp
2017-02-03 23:27:12
Jak za jakiekolwiek upamiętnienia biorą się koniunkturalni urzędnicy, i prowadzą działalność bardziej propagandowo, niż rzetelną akcje uświadamiającą to mamy definicje polonii "jak każdy widzi". To rozdmuchana legenda o polonizacyjnym żywiole słowiańskim. W rzeczywistości było to ok 250 rodzin polskich robotników. Ta tzw. "Polonia" , dla celów propagandowych za czasów PRL-u była zawyżana do liczby ok 500 rodzin. Byli to robotnicy , którzy po odbyciu służby wojskowej , w garnizonie szczecińskim w ramach powiązań małżeńskich pozostawali w mieście, bo była perspektywa pracy. Wielu ściągnęło rodziny i bliskich. To mit o ich pochodzeniu z czasów prasłowiańskich. Po zakończeniu I Wojny Światowej w 1918 roku ich sens pozostania na Pomorzu stał się bezsensownym. Pracowali między innymi w takich zakładach jak "Union" - Golęcin, "Huta Kraft" - Stołczyn, Cemetownia Stern -Zdroje, Zakłady metalowe (rowery , później samochody) "Stoewer'a". Gollnow & Sons wielkie konstrukcje mostowe. W roku 1890 prosty robotnik Jan Chmura założył Towarzystwo Robotników Polsko-katolickich w morzu niemieckojęzycznych ewangelików. Założyli między innymi bibliotekę na Ul. Kaszubskiej. (Sienkiewicz najbardziej poczytny).Inna grupa to Towarzystwo Kupieckie założone przez pana Grzelakowskiego. W latach 1888 - 1890 wybudowano kościół katolicki przy ul Bogurodzicy. Kapłanami byli ślązacy. Wybuch I Wojny Światowej wywołał demonstrację patriotyczne pod konsulatem C.K. ( Austro węgierskim), bo ogłosił nabór do armii. Było ok 6000 robotników z jeńców z armii rosyjskiej. W latach 1924 - 1925 ogłoszono bezwzględny nakaz opuszczenia Szczecina przez Polaków. Lokalna prasa pisała o wyrzucaniu Polaków. Koczowali na dworcu. W 1925 powstał mały konsulat w Szczecinie. Pracownicy tego konsulatu , to jedyni inteligenci. W 1927 już jako vicekonsulat berliński RP powstał przy ul. Monte Cassino. To w nim pracował M. Golisz i Omieczyński. W 1934 po podpisaniu paktu o nieagresji z Niemcami polskie M.S.Z. przestało finansować konsulat, i organizacje. W 1939 roku Szczecin zapełnił się ok 13 tysiącami robotników przymusowych z Bydgoskiego. w 1943 było już ok 40 tyś. Ok 10 % ludności Szczecina. W samym Szczecinie i okolicach było ok. 150 obozów jenieckich , z różnych narodowości.
3-y "rodzaje" Polakow...
2017-02-03 11:16:24
A Kogo... wlicza sie w Polska "sredniosc"... i Polska "Wiekszosc"... ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA