Umiarkowane centrum chce ustrojowej zmiany [GALERIA]

 

Podczas wizyty na targowisku Manhattan w Szczecinie Władysław Kosiniak - Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, przekonywał, że tylko jego partia gwarantuje narodową zgodę. Z kolei startujący z listy PSL Paweł Kukiz głosił, że w naszym kraju potrzebna jest gruntowna zmiana ustrojowa.

- Przekonujemy z Pawłem Kukizem do naszej naczelnej idei, którą jest połączenie Polaków, odbudowanie wspólnoty narodowej, przywrócenie braterstwa w zwaśnionej i targanej złymi emocjami Polsce, emocjami politycznymi, które zatruwają życie rodzinne, życie sąsiedzkie naszych małych społeczności - mówił Kosiniak-Kamysz. - Trzeba zbudować zgodę narodową. Chcemy pokornie poprosić o głosy na umiarkowane, racjonalne centrum, które jest w Polsce potrzebne.

Przywódca ludowców podkreślał, że szczególnie ważne, zwłaszcza na Pomorzu Zachodnim, są takie zagadnienia jak energia odnawialna czy energia wiatrowa. Daje ona bowiem, jego zdaniem, niezależność energetyczną od Rosji. Ważne są również elektrownie wiatrowe na morzu - których budowa mogłaby przyczynić się do rozwoju przemysłu stoczniowego w naszym regionie. Jednocześnie polityk podkreślał, że w najbliższych latach, wbrew deklaracjom lewicy, nie da się zupełnie odejść od węgla.

- Potrzeba jest więcej zdrowej żywności i zerowy VAT na żywność umożliwi nabywanie tej żywności, która jest dzisiaj bardzo droga, przez większość naszych obywateli - dodawał Kosiniak-Kamysz. - Nasze propozycje dla małych przedsiębiorców to dobrowolny ZUS i wyższa kwota wolna od podatków. To rozwiązanie dla wszystkich, nie dla wybranych. Niezwykle ważne są sprawy edukacji. 85 % wynagrodzenia nauczycieli pokrywa subwencja, resztę dokłada samorząd. Proponujemy subwencję, która w 100 % pokrywa pensję nauczycieli. Wtedy samorząd utrzyma szkołę, dowiezie dzieci, zapewni zajęcia pozalekcyjne, kupi tablicę interaktywną. Do tego dochodzi nauka języków od pierwszej klasy, pięć razy w tygodniu po godzinie, ciepły posiłek i mniejsza liczebność klas, bo widzimy, jaki jest teraz ścisk.

Wedle Kukiza potrzebne jest przekształcenie "państwa partyjnego" w "państwo obywatelskie". Droga do tego wiedzie przez nowe rozwiązania ustrojowe takie jak np. wybieranie posłów w mniejszych ośrodkach wyborczych na prawach powiatu, referenda  obligatoryjne dla władz, głosowanie przez internet czy dekoncentracja administracji, która umożliwi przeniesieniu centralnych instytucji poza Warszawę.

- Chcemy rozłączyć funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, i tego, aby prokurator generalny był w powszechnych wyborach wybierany przez obywateli - stwierdził Kukiz. - Zresztą podobnie jak rzecznik praw obywatelskich. Pierwszą poważniejszą sprawą, jaką podjęliśmy wspólnie z PSL-em już rok temu, było złożenie ustawy antykorupcyjnej pod debatę Sejmu, ustawy świetnej, wzorowanej na ustawie antykorupcyjnej Ruchu Pięciu Gwiazd we Włoszech. Ta ustawa zupełnie eliminowałaby osoby skazane za korupcję z życia publicznego.

Według Kukiza Polsce grozi "monowładza", która może zakończyć się tak samo jak rządy sanacji w roku 1939.©℗

(as)

Fot Dariusz Gorajski