Ukrainki chcą pomagać rodakom

 

Chcą się spotykać, organizować sobie wolny czas, ale także pomagać szukającym zarobku w Polsce krajanom. Mieszkające w Goleniowie Ukrainki założyły własny klubik.

Na razie jest to grupa nieformalna, ale panie spotykają się już od lutego. Na początku przede wszystkim przy filiżance dobrej kawy w którymś z miejscowych lokali, ale z tych „zebrań” już teraz zaczynają kiełkować bardziej konkretne idee. Bo chodzi o to, żeby nie tylko wymieniać się doświadczeniami, ale też pomagać mniej zorientowanym w polskich realiach przybyszom zza naszej wschodniej granicy.

– Najcenniejsze, co teraz można mieć, to informacja, a największym problemem jest jej brak – mówi Anastasia Herman, jedna z pomysłodawczyń stworzenia klubiku. – A gdy się nie ma informacji, to nie ma się możliwości. Chodzi o tak z pozoru proste sprawy jak wizyta w przychodni, bo wielu Ukraińców w razie choroby jedzie do domu, by tam się leczyć. Często też nie wiedzą, jak załatwić różne formalności, związane choćby z legalizacją pobytu, a my możemy w tym pomóc. Bo nawet jeśli nie wszystko wiemy, to znamy ludzi, których można o to zapytać.

Szacuje się, że w Goleniowie pracuje obecnie około 3 tysięcy obywateli Ukrainy. Potrzebne im informacje zdobywać mogą między innymi za pośrednictwem facebookowej grupy Goleniów. Liczy ona obecnie 465 członków.

Tekst i fot. (lbp)