Tramwaje nie jadą i nie pojadą

 

Na powrót tramwajów na torowiska szczecińskie w ulicach Energetyków, Gdańskiej i dalej z Basenu Górniczego do pętli Turkusowa na prawobrzeżu jeszcze poczekamy. Zapewnienia Energopolu Szczecin S.A., że firma podwykonawcza Taumer z Krakowa do soboty upora się z naprawami i wymianą puszczających spawów w szynach, po raz kolejny okazały się na wyrost.

Już w piątek wiadomo było, że nie ma szans, by tramwaje ponownie ruszyły w regularne kursy od mostu Długiego na prawobrzeże. Mimo wcześniejszych zapowiedzi i oświadczeń Energopolu, że postęp prac rozpoczętych po wyłączeniu torów z użytku od popołudnia 5 bm. wskazuje, że planowany termin zakończenia napraw 16 stycznia (sobota), będzie dotrzymany.

Tramwaje nie pojechały w niedzielę, nie pojadą też w poniedziałek (18.01.) i póki co nie wiadomo tak naprawdę, kiedy pojadą. W piątek (15 bm.) od rana, kiedy trwał obchód przez komisję odbiorową 4-kilometrowego odcinka trasy tzw. szybkiego tramwaju, gdzie także prowadzone były roboty przy wymianie puszczających spawów szyn, nic nie zapowiadało, że na nowych torowiskach w ulicach Energetyków i Gdańskiej także roboty poprawkowe zakończą się do soboty. Te trwały w najlepsze m.in. na dojeździe do przystanku u zbiegu ulic Gdańskiej i Merkatora, na wysokości skrzyżowania z ul. Kanał Parnicki, na moście Portowym nad Parnicą i w ul. Energetyków.

Tylko na moście Portowym nawierzchnia w torowisku została rozkuta w sześciu miejscach na obu. torach lub jednym torze, w kierunku centrum na wysokości wjazdu do portu w kolejnych siedmiu miejscach, a na odcinku od przystanku pod estakadą Trasy Zamkowej do mostu Długiego aż w 19. W niedzielne popołudnie robotnicy zabrali się też za skuwanie asfaltowego wypełnienia międzytorza w jednym z torów na pętli na Basenie Górniczym tuż przed rozjazdem, gdzie tramwaje wykonują nawrót lub jadą dalej w kierunku prawobrzeża. W niedzielę po południu na całej długości torowisk było nie więcej niż kilkunastu robotników.

- Zgodnie z zapisami umowy z firmą Energopol za nieusunięcie usterek w terminie za każdy dzień zostanie naliczona kara w wysokości ok. 80 tys. zł. Wykonawca ponosi także koszty funkcjonowania autobusowej komunikacji zastępczej i usług przewozowych dla pasażerów, którzy korzystają z pociągów spółki Przewozy Regionalne – poinformował Dariusz Wołoszczuk z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Przed minionym weekendem Energopol nie był w stanie zadeklarować drugiego terminu zakończenia napraw.

- Krakowska firma Taumer, która montowała szyny na modernizowanym torowisku od mostu Długiego do Basenu Górniczego, dokonuje  napraw w ramach udzielonej gwarancji. Pracuje kilka brygad, ale okazało się to niewystarczająca liczba, by szybko zakończyć usuwanie usterek i od przyszłego tygodnia prace mają podjąć dodatkowe zespoły – oświadczył Jarosław Gaszyński, rzecznik prasowy Energopolu. - We wtorek 19 stycznia Taumer ma przedstawić harmonogram i termin zakończenia naprawy torowiska. CP

Tekst i zdjęcia: Mirosław WINCONEK

NZ: Tak w sobotę i w niedzielę wyglądały nadal torowiska w ulicach Energetyków i Gdańskiej od mostu Długiego do przystanku Port Centralny na wysokości zjazdu na Wyspę Pucką.