Jedna osoba zginęła w wyniku pożaru altanki, do którego doszło w czwartkowy (1 marca) wieczór na ogródkach działkowych przy ul. Bydgoskiej w Stargardzie. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Płomienie i dym wydobywające się z nieokreślonego miejsca na ogródkach działkowych przy ul. Bydgoskiej zauważono ok. g. 21.30. Gdy na miejsce dojechali strażacy, okazało się, że płomienie objęły znajdującą się tam jedną z altanek.
– Budowla osadzona była na murowanej podbudowie, ale dach i poddasze wykonane były z drewna – tłumaczy mł. bryg. Sławomir Łagonda ze staragrdzkiej Państwowej Straży Pożarnej. – Ogień rozprzestrzeniał się więc bardzo szybko. Działanie strażaków polegało przede wszystkim na opanowaniu płomieni i zapobieganiu rozprzestrzeniania się ich na sąsiedni obiekt.
W akcji gaśniczej uczestniczyły trzy zastępy strażaków ze Stargardu oraz ochotnicy z OSP w Żarowie. W trakcie dogaszania altanki, natrafiono na ciało człowieka. Przyczyny jego śmierci oraz okoliczności wybuchu pożaru wyjaśniają stargardzcy policjanci pod nadzorem prokuratora. ©℗
(gra)
Fot. Ryszard Pakieser