Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Tragiczny finał kradzieży auta

Data publikacji: 12 marca 2016 r. 19:17
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:46
Tragiczny finał kradzieży auta
Fot. Ryszard Pakieser (arch.)  

Tragicznie zakończył się rajd skradzionym samochodem dla 27-latka spod Gryfina. Jak informuje st. sierż. Marcelina Pałaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Pyrzycach, volkswagena, ukradzionego w sobotę (12 marca) w Myśliborzu, zauważyli policjanci w Lipianach.

Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli. Mężczyzna nie zatrzymał się. Po około dwóch kilometrach pościgu na łuku drogi we wsi Dębiec (pow. pyrzycki), kierowca stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi, przekoziołkował i uderzył w budynek po dawnym zajeździe. Podjęta przez policjantów reanimacja okazała się bezskuteczna. 27-latek zmarł. ©℗

(isz, r.)

Fot. Ryszard Pakieser (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bea
2016-03-15 18:30:13
Beszczelni kłamliwi czego nie powiedzą prawdy jak było? Zapomnieli powiedzieć że trzymali go na psiarni że po 3 godz.go puścili że niby skradziony samochód tak auto było autem nie żyjącego już chłopaka . A że nalot zrobili mu na chacie nie ważne każdy popełnia w życiu błędy. Gdyby oddali mu jego auto chłopak by żył i cieszył się że będzie mężem i że ma tak wspaniałą 5 tygodniowa còrcie. Jak ktoś nie zna sytuacji to niech nie pisze pierdól
auto
2016-03-13 05:22:40
Tak,tak, szkoda auta!!!!
Gargamel
2016-03-13 00:28:04
Szkoda... skradzionego samochodu
27 lat i woda z mozgu,
2016-03-12 22:50:02
Zachcialo Mu sie to ma...!!
Kierownik
2016-03-12 22:03:40
Brawo Marcela
A
2016-03-12 21:02:38
Kolejnego już nie ukradnie, sam sobie zgotował ten los. Dobrze, że kogoś nie zabił tylko siebie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA