Makabryczna zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami miasteczka. Policja od samego początku dla dobra śledztwa odmawia jakichkolwiek informacji na temat tragicznego zdarzenia. W sobotę w mieszkaniu, w którym dokonano makabrycznego odkrycia, przez wiele godzin mundurowi analizowali wszystkie możliwe scenariusze i zbierali informacje od sąsiadów zamordowanej kobiety. Na miejscu obecny był prokurator i biegły z zakresu medycyny sądowej.
- Mamy poważne zdarzenie kryminalne w Pyrzycach. Nic więcej nie mogę powiedzieć – mówiła nam w sobotę policjantka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że w mieszkaniu przy ul. Pod Lipami najpierw natrafiono na zwłoki pary dorosłych – trzydziestoparoletniej Eweliny Sz. i jej byłego partnera Victora M. (cudzoziemca - Hiszpana), a potem odkryto ciała dwójki dzieci. To chłopcy w wieku 7 i 10 lat. Jak zginęli? Mówi się o tym, że dzieci zostały uduszone i ukryte w mieszkaniu, ale dotarliśmy do informacji, z których wynika, że narzędziem zbrodni mógł być również nóż. Sprawcą najprawdopodobniej jest Victor M., który najpierw zabił bliskich, a potem sam odebrał sobie życie.
W rodzinie wychowywało się troje dzieci – nastoletnia dziewczynka zdołała się uratować. Prawdopodobnie widziała sceny zabójstwa. Jest pod opieką psychologa.
- Zakrwawiona wybiegła z mieszkania. Niewyobrażalne, co przeżyła ta dziewczynka – mówi nam mężczyzna, który słyszał o szczegółach makabrycznej zbrodni od osoby, która była na miejscu zdarzenia. - Ten mężczyzna podobno przyjechał do dzieci na święta. Kiedyś cała rodzina mieszkała razem za granicą, ale nie układało się im.
W końcu kobieta wróciła z dziećmi do Polski.
Prokuratura potwierdza, że w mieszkaniu odkryto zwłoki czterech osób. Na razie nie podaje więcej szczegółów.
- Śledztwo w sprawie zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pyrzycach. Postępowanie prowadzone jest w kierunku podejrzenia popełnienia zbrodni zabójstwa – poinformowała prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
***
(reg)
***
Wcześniejsza informacja:
Mężczyzna prawdopodobnie najpierw zabił swoich bliskich, a następnie popełnił samobójstwo – dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Cztery ciała odkryto w sobotę (22 grudnia) w jednym z mieszkań przy ul. Pod Lipami w Pyrzycach.
Policja dla dobra śledztwa odmawia jakichkolwiek informacji na temat tragicznego zdarzenia. W mieszkaniu, w którym dokonano makabrycznego odkrycia, analizowane są wszystkie możliwe scenariusze.
- Mamy poważne zdarzenie kryminalne w Pyrzycach. Policjanci prowadzą czynności na miejscu. Nic więcej nie mogę powiedzieć – powiedziała policjantka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że w mieszkaniu przy ul. Pod Lipami najpierw natrafiono na zwłoki pary dorosłych - trzydziestoparoletniej kobiety i jej byłego partnera (cudzoziemca - Hiszpana), a potem odkryto ciała dwójki dzieci. To chłopcy w wieku 7 i 10 lat. Oni i ich matka zginęli prawdopodobnie od ciosów zadanych nożem. Sprawcą może być mężczyzna, który najpierw zabił bliskich, a potem sam odebrał sobie życie. W rodzinie wychowywało się troje dzieci- nastoletnia dziewczynka zdołała się uratować.
- Na miejscu trwają czynności z udziałem prokuratora i w obecności biegłego z zakresu medycyny sądowej. Postępowanie prowadzone jest w kierunku podejrzenia popełnienia zbrodni zabójstwa - poinformowała prok. Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy
Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
(reg)
Fot. PAP/Marcin Bielecki