Do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę w centrum Szczecina. Nie żyje ok. 40-letni mężczyzna. Zmarł w wyniku rozległych oparzeń.
- Przy skrzyżowaniu ul. Kaszubskiej i Bogurodzicy ktoś podpalił mężczyznę - poinformował nas jeden z Czytelników. - Mężczyzna płonął jak pochodnia przed wejściem do kościoła. Ugasił go kierowca taksówki, a jego pasażer zrobił zdjęcia, które teraz krążą między ludźmi (...). To nie jest codzienne wydarzenie, tylko bardzo niepokojące. Czy policja znalazła sprawców? Strach teraz wyjść wieczorem z domu pobiegać, bo nie wiadomo czy to się nie powtórzy. Dopiero co była rozprawa o podpalenie bezdomnego.
Policja i pogotowie potwierdzają, że takie zdarzenie miało miejsce. Doszło do niego ok. godz. 23.50. Nie ma jednak mowy o podpaleniu.
Mężczyznę rzeczywiście ugasił przejeżdżający w pobliżu taksówkarz i przybyli na miejsce policjanci. Z rozległymi oparzeniami II i III st. trafił do szpitala, gdzie w poniedziałek zmarł.
(KSz)