Zgłoszenie o łodzi w trzcinach na jeziorze Dąbie, między Lubczyną a Czarną Łąką, otrzymały służby ratunkowe w poniedziałek 13 stycznia po godz. 20.30. Na miejsce zadysponowano ratowników szczecińskiego WOPR, jednostki policji, straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
- Po konsultacji z PSP Goleniów oraz OSP Lubczyna zdecydowano o wysłaniu jednostki od strony wody - relacjonuje działania Szczecińskie WOPR. - Zadysponowano łódź Referatu Wodnego Policji z ratownikiem SzWOPR. Po dopłynięciu na miejsce stwierdzono duży przechył łodzi na prawą burtę. Ze względu na ograniczenia techniczne jednostki policji, podjęto decyzję o zadysponowaniu mniejszej łodzi. Wysłano jednostkę R-202, która dotarła na miejsce o 22.55. Po dostaniu się na jacht ratownik zauważył, że drzwi do wnętrza jednostki są zamknięte od środka, a wołania pozostają bez odpowiedzi. Po uzyskaniu zgody od straży pożarnej drzwi zostały wyważone. Wewnątrz znaleziono zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Stan ciała wskazywał, że do zgonu mogło dojść kilka dni wcześniej.
Dalsze działania przejęła policja i prokuratura. (K)