Ukradzioną w Niemczech nową mazdę CX5 o wartości 150 tys. zł po kilku godzinach odzyskali w Kołbaskowie funkcjonariusze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Pomellen. Samochodem na polskiej rejestracji kierował 44-letni Ukrainiec.
Gdy nowa, tegoroczna mazda znajdowała się jeszcze w Niemczech, funkcjonariusz BPOL (Bundespolizei) w bazie danych błyskawicznie ustalił, że jej polska rejestracja należy do innego pojazdu - toyoty z firmy leasingowej. Po krótkim pościgu, 50 metrów od granicy, po stronie polskiej, auto zatrzymano do kontroli. W Systemie Informacyjnym Schengen znajdował się wpis, że mazda podlega zajęciu. Okazało się, że kilka godzin wcześniej została skradziona w Niemczech.
Kierowcę wraz z samochodem Straż Graniczna przekazała policji w Mierzynie.
(mag)
Fot. BPOL