Pomyśleć można, że to cichy zakątek Pogodna, jedna z dróg osiedlowej strefy ruchu albo może jakaś wąska podmiejska uliczka. Nic bardziej mylnego. To jedna z alejek parku Żeromskiego. W teorii to teren zielony, służący wypoczynkowi i rekreacji. I strefa zabytkowa, objęta konserwatorską ochroną. W praktyce zaanektowana przez kierowców i ich samochody przestrzeń publiczna, przez którą spacerowicze muszą przemykać niczym piesi na wyznaczonych przejściach przez arterie o dużym natężeniu ruchu.
Gdzie dobry gospodarz tego parku? Rzecz oczywista - co widać na zdjęciu, więc ją pozostawiamy bez komentarza.
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK