Podczas czwartkowej (23 bm.) sesji Rady Miejskiej prezydent Koszalina Piotr Jedliński otrzymał absolutorium z wykonania budżetu za 2015 rok. Zdania były podzielone: za głosowało 14 radnych, przeciw było 10, a jedna osoba się wstrzymała.
Udzielenie absolutorium poprzedziła dyskusja nad sprawozdaniem z wykonania budżetu, które zostało zaakceptowane przez większość radnych.
Spore emocje wywołał projekt uchwały w sprawie ustalenia kierunków działań prezydenta Koszalina dotyczących miejskiego programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta. Radni Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości twierdzili, że powinny obowiązywać rozwiązania systemowe, a nie samorządowe, bo nikt nie wyręczy w tym państwa. W odpowiedzi usłyszeli od radnych Lepszego Koszalina, że samorząd jest elementem państwa. Projekt intencyjnej uchwały był poparty 1200 podpisami koszalinian z inicjatywy partii Razem.
- Samorząd jest po to, aby dbać o ludzi - powiedział Jacek Wezgraj z lewicowego ugrupowania.
Na sesji publicznie przekonywał, że miejski program „in vitro" został w tym miesiącu przyjęty przez radnych Łodzi, gdzie rządzi PO. Bezskutecznie, bo w Koszalinie za przyjęciem uchwały było jedynie 7 samorządowców, przeciw 13, a 4 z obecnych wstrzymało się od głosu. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Prezydent Koszalina Piotr Jedliński