Jezdnia się zapada, bo kanalizacja sanitarna przecieka i ścieki dostają się do gruntu, co powoduje zapadanie się asfaltu. Przez lata władze gminy zastanawiały się, co zrobić: czy uszczelnić kanalizę metodą wtłaczanego wzmocnienia w postaci rury z tworzywa sztucznego, czy też rozkopać ulicę i ułożyć nową kanalizację sanitarną i burzową. Teraz nie ma już wyboru i trzeba zdecydować się na tę drugą metodę, gdyż stara kanaliza się sypie. Jednakże koszt inwestycji będzie wysoki. Gmina wystąpiła do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o fundusze na ten cel. Jest jednak na liście rezerwowej. Decyzja ma zapaść niebawem. Jeżeli będzie pozytywna, gmina będzie musiała partycypować w kosztach. Ale czy znajdzie pieniądze na wkład własny, skoro poprzedni wójt zadłużył ją na grube miliony?
Na razie gmina musi liczyć się z wydatkami w związku z budową największego hotelu w Polsce, czyli Gołębiewskiego, który powstaje w Pobierowie. Nie ma na ten temat słowa w umowie notarialnej, ale potentat w branży hotelowej zawarł, po podpisaniu aktu notarialnego, porozumienie ze spółką Wodociągi Rewal w sprawie partycypacji w budowie sieci kanalizacyjnej prowadzącej do powstającej inwestycji. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 24 listopada 2017 r.
Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski