To było prawdopodobnie samospalenie. Nie żyje 54-letni mężczyzna. Okoliczności wtorkowej (4 lipca) tragedii wyjaśnia policja, która jednak nie wyklucza udziału osób trzecich.
I co, ktoś jedzie na pole rowerem, bierze butelki z benzyną, podpala się, a to wszystko bez jakiejś przyczyna, tak po prostu?
M.Dem.
2017-07-05 06:47:13
Podejrzenia tej policji, ze to niekoniecznie samobojstwo byc moglo, moga nie byc bezpodstawne. Nasz rejon jest bogaty w ludzi
wiedzacych jak mordowac i na co te zbrodnie swoje inscenizowac. Trzon psychologiczny ludzi, bez ktorych ta cywilizacja smierci nie
moglaby byc kontynuowana, w oslonie ideologicznej.
Ta sama linia polityczna, ktorej zawdzieczamy niemoznosc zastopowania zbrodni na zwierzetach. Ciagle doskonalenie starych metod rewolucji do nadal?
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.