Doprowadzona do ruiny kamienica przy Garbarskiej 2 w Gryfinie znika z krajobrazu miasta. – Pewnie pani ma wspomnienia związane z tym budynkiem, że tak go fotografuje – zagaduje młody mężczyzna. Co chwilę ktoś z przechodzących zatrzymuje się, dorzuca parę słów od siebie, najczęściej słychać: „szkoda”.
Zwykło się mówić, że „rozbiórka jest ostatnim momentem życia budynku”. Zgodnie z prawem traktowana jest jako rodzaj robót budowlanych. Jednym z elementów obowiązujących podczas rozbiórki obiektu jest umieszczenie w widocznym miejscu tablicy informacyjnej. Obok określenia rodzaju robót budowlanych tablica taka zawiera m.in. dane inwestora, wykonawcy robót budowlanych i kierownika budowy. Powinna być umieszczona w miejscu widocznym od strony drogi publicznej lub dojazdu do takiej drogi, na wysokości umożliwiającej jej odczytanie. W poniedziałek (16 kwietnia) rozpoczęto rozbiórkę obiektu, ale tablicy informacyjnej nigdzie nie było. Żaden z obecnych po południu na placu budowy pracowników nie umiał tego wytłumaczyć, a prośbę o podanie kontaktu do kierownika budowy po prostu zbyto. Rozbiórka pełna tajemnic? O sprawie poinformowany został miejscowy nadzór budowlany.
* * *
Dopiero po zainteresowaniu się przez nas sprawą, na miejscu rozbiórki pojawiła się tablica informacyjna oraz tabliczki z ostrzeżeniem, że jest to strefa niebezpieczna, do której zabrania się wstępu. Jednak komunikat o rozbiórce obiektu jest niepełny, nadal bowiem nie wiadomo, kto jest inwestorem. Jak przekazał nam Patrycjusz Szewczyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Gryfinie, informacja taka musi być podana do publicznej wiadomości; nadzór budowlany będzie interweniował w tej sprawie.
Tekst i fot. (akme)