Uchwała sprawie likwidacji szkoły w Mechowie (gmina Płoty) jest niezgodna z prawem – uznał wojewoda zachodniopomorski i zdecydował o uchyleniu dokumentu, który budził protesty rodziców.
O planach zamknięcia wiejskiej podstawówki w Mechowie „Kurier” pisał kilkakrotnie. Pomysł włodarzy Płotów od początku nie podobał się rodzicom dzieci uczęszczających do tej szkoły. Argumentowali m.in., że podstawówka w Płotach, do której miały zostać przeniesione ich dzieci, będzie musiała wprowadzić system dwuzmianowy.
Mieszkańcy apelowali do władz miasta o zmianę decyzji, zebrali kilkaset podpisów w obronie szkoły w Mechowie. Mimo protestów kontrowersyjna uchwała została jednak podjęta. Teraz wojewoda zachodniopomorski Piotr Jania uznał ją za nieważną.
– Powodem uchylenia uchwały podjętej przez radnych 26 kwietnia 2016 był brak skutecznego powiadomienia wszystkich rodziców uczniów uczęszczających do szkoły o zamiarze likwidacji placówki. Jest to jeden z wymogów, którego spełnienie musi być zachowane, by można było zlikwidować szkołę. Miasto miało na to czas do 29 lutego – informuje Piotr Pieleszek z biura prasowego wojewody.
Dodajmy, że uchwała była badana pod kątem zgodności z obowiązującym prawem po skargach, jakie do wojewody wnieśli rodzice dzieci uczęszczających do szkoły.
(żan)
Fot. Archiwum/Marzena Domaradzka
Więcej w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 6 czerwca 2016 r.