Pustostany w Szczecinie – to był jeden z żelaznych punktów programu najważniejszych kandydatów na prezydenta Szczecina w ubiegłorocznych wyborach samorządowych. Wszyscy mieli własne propozycje zlikwidowania wolno stojących i niewykorzystanych mieszkań. Jak miasto chce sobie poradzić z pustostanami?
Zdaniem prezydenta Piotra Krzystka (Bezpartyjni) – wiele z lokali nie można było zagospodarować, bo miały skomplikowaną sytuację prawną. Ale zapowiadał utworzenie specjalnych programów, dzięki którym miała spadać liczba pustostanów. Poseł Sławomir Nitras z Koalicji Obywatelskiej twierdził, że nie wiemy, ile pustostanów jest obecnie w Szczecinie. Niektóre z nich znajdują się nawet w najlepszych punktach miasta, np. w alei fontann pod biurem poselskim Nitrasa oraz naprzeciwko – nad siedzibą szczecińskiej Platformy Obywatelskiej. Poseł proponował sprzedaż części wolno stojących lokali. Z uzyskanych w ten sposób środków można byłoby wyremontować kolejne. Bartłomiej Sochański – kandydat PiS na prezydenta miasta – uznał, że pustostany mają być remontowane i przekazywane w najem szczecinianom oraz powinny być wykorzystane do realizacji rządowego programu „Mieszkanie plus”. Dawid Krystek (SLD Lewica Razem) proponował, aby miasto sprzedawało pustostany na wolnym rynku, a za zarobione w ten sposób pieniądze budowało nowe mieszkania komunalne.
Jak miasto chce zagospodarować pustostany? Najnowsze dane zaprezentowała Anna Szotkowska – wiceprezydent Szczecina – w odpowiedzi na interpelację jednej z radnych. Jej zdaniem, wolne komunalne lokale mieszkalne pochodzą najczęściej z tzw. ruchu ludności.
– Ich stan techniczny nie pozwala na szybkie zasiedlanie lub też zachodzi konieczność wyłączenia części z nich z zasobu komunalnych lokali mieszkalnych. Duża liczba zwalnianych lokali wymaga przeprowadzenia niezbędnych prac remontowych przez zarządcę, w tym konieczność wykonania w nich łazienki – informuje Szotkowska. – W 200 lokalach ZBiLK planuje remont – wykonanie łazienek oraz remonty części wspólnych. 129 to zwolnione części w tzw. lokalach wspólnych przeznaczone do wskazania najemcy, który pozostał w mieszkaniu, lub do odzyskania przez wskazanie zamiany lub realizacji wyroku. W 2018 roku rozpatrzono i zweryfikowano pozytywnie ponad 400 wniosków o wynajęcie lokalu po uprzednim przeprowadzeniu prac remontowych na koszt przyszłych najemców. Zostaną dla nich wskazane wolne lokale. Około 60 wolnych mieszkań przeznaczonych jest do zbycia w drodze przetargu lub zagospodarowania na cele społeczne; 68 lokali jest przygotowanych do zasiedlenia przez mieszkańców.
W 2018 roku średni miesięczny koszt utrzymania jednego wolnego mieszkania wyniósł 169 zł – to koszt utrzymania lokalu w budynku wspólnoty mieszkaniowej oraz koszty związane z opłatą centralnego ogrzewania. ©℗
(dar)
Fot. Mirosław Winconek