Stojący na Łasztowni Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, Colleoni na placu Lotników, Kolejarz przed dworcem ubrani w czapki elfów. Tak organizatorzy IV Szczecińskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego zapowiadają start wydarzenia. Rozpocznie się ono w piątek 2 grudnia i potrwa dwadzieścia dni.
Jarmark stanie w czterech miejscach: w alei kwiatowej, na placu Pawła Adamowicza, na placu Lotników, a w weekendy na deptaku Bogusława. Poza bogatą ofertą handlową świątecznych ozdób i przysmaków, szykuje się kilka dodatkowych atrakcji. Będą dwie karuzele dla dzieci, po raz pierwszy stanie młyńskie koło – tuż przy zegarze słonecznym w alei kwiatowej. Na placu Lotników zorganizowana zostanie Bombkodzielnia – do specjalnej „szafy” będzie można odłożyć zbędne zalegające w domu czy piwnicy bombki. Jeśli zabraknie nam ozdób – można za darmo skorzystać z tego, co zostawili inni mieszkańcy. Centrum miasta przystrojone będzie świątecznymi ozdobami, m.in. choinkami, nie zabraknie też Mikołaja.
(K)