Powstało przypadkiem, choć z marzeń. Skierowane było raczej do wąskiej grupy osób, miało bowiem służyć za tło do podziękowań za liczne życzenia urodzinowe złożone autorowi na jednym z portali społecznościowych. Tymczasem stało się hitem internetu! Zakrzywiona perspektywa szczecińskiej alei Jana Pawła II, opatrzona słowami „trzymajmy się razem w tym dziwnym czasie" to zdjęcie Macieja Pietruszki, które nie dość że rozpala zmysły internautów - to na dodatek jest dziś cennym fantem na aukcji mającej wesprzeć Franka Kępę, małego wojownika dotkniętego rdzeniowym zanikiem mięśni.
Autor, współzałożyciel TwoShots, firmy specjalizującej się w profesjonalnych produkcjach video, nie spodziewał się, że obraz wrzucony do sieci ledwie tydzień temu, tak spodoba się w wirtualnej przestrzeni. - Liczyliśmy na kilka lajków, a zamiast tego zobaczyliśmy kilkaset udostępnień - piszą twórcy TwoShots na swoim profilu, a internauci nie szczędzą pochwał: „zachwycające", „petarda"...
Szczecińska aleja Jana Pawła II ciągnąca się od placu Grunwaldzkiego - wzdłuż secesyjnych kamienic - zwieńczona szpinakowym magistratem sfotografowana została z drona. - To miał być test nowych możliwości, projekt, o którym myślałem od dawna - wyjawia Maciej Pietruszka. - Zrobiłem piętnaście zdjęć, z czego do fotomontażu wykorzystałem siedem. Dziś już wiem, gdzie są niedoskonałości, kolejne - o ile powstanie w takim właśnie klimacie - na pewno będzie wymagało co najmniej trzydziestu fotografii z powietrza. By uzyskać taki efekt potrzeba odpowiedniej przestrzeni i pory dnia, a także sprzyjającego światła.
Fotograf nie boi się porównania ze słynnym plakatem z filmu „Incepcja", które to podobieństwo natychmiast zauważyli internauci: - Jestem fanem obrazu Christophera Nolana. Zdjęcia z „Incepcji" do dziś spędzają mi sen z powiek - wyjawia M. Pietruszka.
Obraz z zakrzywioną przestrzenią centrum miasta spodobał się na tyle, że wielu internautów od razu zechciało go kupić. Jednak autor „szczecińskiej incepcji" nie miał zamiaru powielać go w celach czysto zarobkowych. Chcący nabyć zdjęcie mogą to zrobić jedynie przez licytację w szczytnym celu - na leczenie chorującego na SMA Franka Kępy TwoShots przeznaczył pięć oprawionych reprodukcji z ceną wywoławczą 100 złotych. Koniec licytacji nastąpi w piątek, 24 kwietnia, a zebrane pieniądze zasilą konto zbiórki na portalu www.siepomaga.pl/licytacjefranekwojownik
Katarzyna Lipska-Sokołowska
Fot. Maciej Pietruszka
