Według Diagnozy Społecznej, kompleksowego badania, które ma dać obraz stanu polskiego społeczeństwa szczecinianie coraz wyżej oceniają życie w swoim mieście. Wciąż daleko nam do absolutnego lidera jeśli chodzi o samopoczucie mieszkańców - Gdyni, ale postęp jest zauważalny.
Jak pisze we wstępie do aktualnej Diagnozy Społecznej profesor Janusz Czapiński, psycholog społeczny „Nasz projekt jest kompleksową próbą uzupełnienia diagnozy opartej na wskaźnikach instytucjonalnych o kompleksowe dane na temat gospodarstw domowych oraz postaw, stanu ducha i zachowań osób tworzących te gospodarstwa; jest diagnozą warunków i jakości życia Polaków w ich własnym sprawozdaniu. Kompleksowość projektu oznacza uwzględnienie w jednym badaniu wszystkich ważnych aspektów życia po- szczególnych gospodarstw domowych i ich członków — zarówno ekonomicznych (np. dochodów, zasobności materialnej, oszczędności, kredytów), jak i pozaekonomicznych (np. edukacji, leczenia, sposobów radzenia sobie z kłopotami, stresu, dobrostanu psychicznego, stylu życia, zachowań patologicznych, uczestnictwa w kulturze, korzystania z nowoczesnych technologii komunikacyjnych i wielu innych).
Badania odbywają się co 2-3 lata od roku 2000. To ma autorom pozwolić nie tylko zbadać aktualny stan polskiego społeczeństwa, ale także zmiany jakie go dotyczą. Szczególnie ciekawe są wyniki dotyczące oceny własnego miejsca zamieszania. W 2011 roku na pytanie czy są zadowoleni z życia w Szczecinie tylko 51,4 procenta pytanych odpowiedziało tak, albo bardzo tak. Dla porównania w tym samym czasie tak samo odpowiedziało na to pytanie 64,9 proc. warszawiaków, 70 procent mieszkańców Krakowa i aż 83,4 gdynian. Dwa lata poźniej dobre i bardzo dobre oceny swojej metropolii wystawiło 54,1 proc. szczecinian, 64,1 warszawiaków i 85 procent badanych reprezentantów Gdyni.©℗
Artur Ratuszyński
Więcej we wtorkowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI (arch.)