Szczecin z „Tęczową krainą”

 

„Łatwo nie było, ale sprawa na tyle ważna i presja oczekiwań na tyle duża, że mobilizowała do działania” – tak o długiej, liczonej w latach, drodze ku „Tęczowej krainie” w Szczecinie mówi Mariusz Ciaś, pełnomocnik firmy, która wkrótce otworzy pierwszy w naszym mieście i największy w Polsce cmentarz dla zwierząt. Symboliczny pomnik Dżekiego, który przez 14 lat był częścią kochającej rodziny, stanie tam jako pierwszy.

Szczecinianie od lat zabiegali o możliwość godnego pożegnania i upamiętnienia swych – nie tylko czworonożnych – zwierzęcych przyjaciół. Nie godząc się na ich przedmiotowe traktowanie. Magistrat najpierw odżegnywał się od idei budowy cmentarza dla zwierząt, dowodząc, że uruchomienie tego rodzaju placówki nie jest zadaniem własnym gminy (umożliwiono szczecinianom jedynie przekazywanie zwierzęcych zwłok do schroniska, dla utylizacji – przyp. an). Jednak presja publiczna – w tym dziesiątki petycji, „Marsz (nie) milczenia” przez Jasne Błonia szczecinian, wspartych autorytetem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz radnej Grażyny Zielińskiej (PO), obecnej wiceprzewodniczącej szczecińskiej Rady Miasta – zrobiły swoje.

Miasto najpierw wskazało grunt przy ul. Bielańskiej (Szczecin-Klucz) jako odpowiedni pod tzw. grzebowisko. Potem zorganizowało konkurs architektoniczny dla wyłonienia projektu przyszłej inwestycji. Następnie, w ramach zamówienia publicznego, wybrało firmę (Medicclean – sierpień 2014 r.), jakiej w 30-letnią dzierżawę przekazało prawa do gruntu, na którym najdalej za miesiąc ma zostać oddany do użytku cmentarz dla zwierząt pn. „Tęczowa kraina”.©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 marca 2018 r.

Arleta Nalewajko

Na zdjęciu: Wkrótce zostanie oddana do użytku „Tęczowa Kraina" - cmentarz dla zwierząt w Szczecinie. Będzie największym tego rodzaju obiektem w Polsce: 7000 m2 z możliwością rozbudowy do 2 ha.

Fot. Tęczowa Kraina