Niespełna miesiąc od zamknięcia i ponad 300 mandatów. Do tego pouczenia i inne interwencje - tak wygląda sytuacja na przebudowywanej ul. Sczanieckiej w Szczecinie.
Jak już informował "Kurier", przez pierwsze kilka dni strażnicy byli pobłażliwi: pouczali, przypominali i informowali o konsekwencjach. Ale tolerancja się skończyła.
- Od 30 sierpnia do poniedziałku wystawiliśmy 331 mandatów - informuje st. insp. Joanna Wojtach, rzecznik prasowy straży miejskiej w Szczecinie. - Ich wysokość jest różna, w niektórych przypadkach osiąga maksymalną dopuszczalną kwotę 500 zł.
Oprócz tego każdy karany kierowca otrzymuje także 5 punktów karnych i dla wielu lekceważących przepisy to jest bardziej dotkliwa kara.
- Nie jest naszym celem codzienna kontrola w tym miejscu, ale skala zjawiska jest niepokojąca i zatrważająca - przyznaje Joanna Wojtach. - Oprócz mandatów wystawiliśmy również 31 pouczeń i zatrzymaliśmy 2 kierowców, którzy nie mieli uprawnień. Dlatego kontrole będą kontynuowane.
ToT
Fot. Tomasz TOKARZEWSKI