To już kilkuletnia tradycja - w kościele p.w. Matki Bożej Bolesnej przy ul. Miodowej na szczecińskim Osowie, w Wielką Sobotę święcone są nie tylko te pokarmy, które w niedzielny poranek znajdą się na stołach, ale również te, które powędrują do... boksów. W słońcu, punktualnie o godz. 13 na kościelny plac wjechali na koniach - Elbrusie i Delfinie - policjanci z Komendy Wojewódzkiej, kawalerzysta oraz młodzież z Klubu Jeździeckiego Akademickiego Ośrodka Jeździeckiego ZUT.
Trzeba przyznać, że konie były bardzo spokojne, ale nie do końca zadowolone w momencie, kiedy dosięgła je święcona woda. Za to chętnie sprawdzały, co wierni mają w swoich koszyczkach, szczególnie kusił je bukszpan.
- W koszyczku mamy również marchewkę, jabłko, owies i to wszystko w niedzielę konie dostanę przy pierwszym karmieniu. Ta tradycja przypomina, że kiedyś ze święconką jechało się wozami, na koniach, a teraz jest to właściwie niemożliwe - mówi mł asp. Agnieszka Kacprzak, kierownik sekcji konnej Wydziału Prewencji KWP w Szczecinie.
Ksiądz natomiast przypomniał wiernym, że Wielka Sobota to czas, kiedy w kościele milkną dzwony, organy, czas skupienia i modlitwy. Policjantom zaś życzył, by ich służba była bezpieczna.
(kol)
Więcej zdjęć w GALERII
Fot. D.GORAJSKI