Kaczy IPN chce zlikwidować domowe archiwa, aby nikt nie mógł udokumentować PiSdzielczych kłamstw i przekrętów w naszej historii. IPN-wal się!

Czy po reformie edukacji historycznej (reforma szkolnictwa) nie bedziemy sie czuli winni holocaustu? Holocaust jest jednym z elementow linii zbrodni przeciwko ludzkosci i swiatu. Tej samej linii politycznej , ktora juz w ramach gry wstepnej do I wojny swiatowej, robila to, co w 1939 roku robili Zydzi Polakom w Grodnie z przyleglosciami, Ukraińcy Polakom w 1943 na Wolyniu. Dzieci z odrabanymi rekami ,wydlubanymi oczami, kobiety z odcietymi piersiami, to rzeczywistosc podparyska opisana juz w "Renoir" Perruchot. Ta linia polityczna to totalitaryzm mas , aktualny do nadal.. Polacy winni Zydom odszkodowan ?

Jedynym zadaniem jakie realizuje obecnie IPN na polecenie swoich mocodawców z pis jest fałszowanie prawdziwej historii Polski.

IPN na siłę chce udowodnić potrzebę swojego niepotrzebnego istnienia. Od zbierania pamiątek są muzea i archiwa państwowe. Dać tym młodym oszołomom cokolwiek to zaraz posortują na te słuszne i niesłuszne. Historia jest okrutna ale kolorowa a nie czarno-biała. Mam pamiątki i dokumenty ale wolałbym spalić niż im cokolwiek przekazać.

To jest instytucja całkowicie niepotrzebna obciążająca jedynie Budżet Państwa. Popatrzcie jakimi pierdołami oni się zajmują w czasach gdy zwykłym Polakom żyję się coraz gorzej.

IPN służy tylko i wyłącznie obecnemu reżimowi. Działa wbrew woli Polaków i na ich szkodę.

W kontynuacji do historii problemu eksterminacji w wymiarze pokoleniowym: historia Marcina Kasprzaka, jedynego Polaka w kierownictwie Wielkiego Proletariatu. Czy zbrodnia na tym człowieku, oficjalnie upubliczniana jako śmierć na Cytadeli warszawskiej, zakonczyla sprawe organizowanej nienawisci do niego? Bowiem pojawila sie sprawa Marcina Kasprzaka w zwiazku z proba zabojstwa na Michalinie, matce Jakubka, w Anglii współczesnej. Z glowna rola Marcina i w polaczeniu z zagrozeniem terrorystycznym przez niego tworzonym. Na ten moment chyba w wiezieniu funkcjonuje. Sa jednak kwestie bardziej niz mocne dla zainteresowania sie sprawa -na okolicznosci istnienia kontynuacji historycznej -przez tych, ktorzy zawodowo historie za nauke zycia maja. W "Daily Mirror" chyba bylo, wsrod osob zwiazanych z nim, zdjecie Marcina Kasprzaka z wielkiego proletariatu, znanego nam z podrecznikow historii. Z ogolnych innych wiadomosci internetowych mozna myslec jak nizej. .Książka o psychopacie, grzebiacego zywcem dziewczynę, jest jakby wzorowana na tym wspólczesnym Marcinie i -podobno- napisana z wyprzedzeniem w stosunku do późniejszych zdarzeń. .Czyn Marcina wyjątkowej głupoty bowiem grób głębokości raczej wanny niż grobu, ciało siedziało i wrzeszczalo bo otwór na dopływ świeżego powietrza miało, opakowane jakby tekturowo, "grób" przykryty gałęziami i blisko miejsca gdzie samochody się zatrzymywaly (jakby motel). Czy tak zabija morderca -psychopata? .Dysponował czymś, co miało 300.000 wolt (!). Takie coś nie jest do kupienia w sklepie przez zwyklego czlowieka. Czy nie dowiemy sie: kto mu to zorganizowal (jakie osoby prawne i fizyczne)? .Jaki jest los Kubusia, jego syna? To sa ciekawostki zwiazku duzej historii z ludzkim losem na teraz.

Dość bzdur ipn!!!

W kontynuacji do tematu pamięci narodowej IPN -u i indywidualnej dla Marcina Kasprzaka, postaci Wielkiego Proletariatu: prawdziwa prawda o tej postaci jaka jest? Czy jest -i z jakim efektem wykonane- badanie akt tego procesu skazującego go na Cytadelę? Jak są tłumaczone odstępstwa od standardu procedury wykonywania wyroku śmierci? Czy ewentualne domniemania, że zginął straszliwie i nie bez udziału/zasług własnego narodu, w tym spokrewnionych w usprawiedliwianiu zbrodni na nim? I czy nie było to usprawiedliwianie wzmacniane opłacalnoscia materialną? Bowiem strategia tej linii politycznej obejmuje także proces znikczemniania ludzi (zysk na zbrodni). Czy IPN może nas oświecić w tym temacie?

Co nie ma co już robić , zostaje dłubanie w nosie ( inwentarz w zasadzie pełny ogłoszony , TW nareszcie ujawnieni, lustracja o kant du..y otłuc) , to taki pomysł na wieczność- ewidentna zagrywka pod Archiwa Państwowe.

W kontynuacji do problemu: antysemityzm a eksterminacje z linii politycznej totalitaryzmu mas. Gra wstępna tej linii politycznej, w części tragicznej dla polskości, zaczęła się jeszcze nieoficjalnie w czasach Wielkiego Proletariatu. Przykładem, do końca nie doprowadzonym do całkowitego rozpracowania na użytek publiczny/popularny, jest sprawa Marcina Kasprzaka, powieszonego na Cytadeli według historii na użytek nauczania dzieci, młodzieży, dorosłych. Jest wśród straconych na Cytadeli. W rzeczywistości ciało już nie żyło na ten moment. Ciało przeszkadzało za życia własnej linii politycznej z dominacją Mendelsona, tuza tej linii, narodowości żydowskiej. Kasprzak był jednym Polakiem w kierownictwie i -na dodatek - bez chęci do antypolonizmu. Za to z szansą na zaufanie ludzi większą niż pozostali nominowani do zarządzania tą linią polityczną. Nie byli to Niemcy. Antypolonizm ten istnieje nadal (jest masa informacji o tym zjawisku "na teraz" na stronach internetowych na temat Żydów w Polsce). Może by -zamiast udawania że problemu nie ma - ujawnić wszystkie prawdy prawdziwe i doprowadzić do normalności wiedzę społeczeństwa (a zwłaszcza dzieci i młodzieży w okolicznosciach reformowania szkolnictwa pod cele starej ideologii).

Ci, którzy mają coś na sumieniu i żyją dzięki reżimowi komunistycznemu z pewnością chcą likwidacji IPNu, ale wiadomo, złodziej zawsze chce likwidacji więzień i sądów.

Do "Tyle". Niechęć Pana/Pani wobec IPN nie jest bezzasadna. Instytut bowiem prezentuje nam swoje dokonania i zasługi, wobec pamięci narodowej, w postaci kolejnych miejsc pochówku różnych osób. Ale co zrobił dla obnażenia i zatrzymania polityki wyniszczania ludzi w ramach realizacji planów totalitaryzmu mas? Czyli niejednostkowej zagłady pokoleniami (eksterminacji długofalowej), jako sposobu na wykreowanie społeczeństw typu jedynie słusznego ideologicznie. Jedynie słuszni psychologicznie to są -sądząc po tym jakie postawy/zachowania się osłania (np. odrazajace, makabryczne walki ze zwierzętami w randze upodobań), ludzie aspoleczni. Działający pod ideologiczną egidą "wola ludzi najwyższym prawem". Przymiarka do rozwoju rewolucyjnej drogi do podporządkowania świata władztwu jednej warstwy społecznej? Wspomaganiem planów eksterminacji narodów czyli masowego wymordowania pokoleniami?Przeciwieństwa demokracji (bo ona jest równoscia szans dla wszystkich grup społecznych). Nie ujawnia się problemu, nie bada się: czy instytucja prezydenta państwa nie robi nic dla rewizji linii politycznej, której państwo i ludzi podporządkowuje? Czy nominacje na tę prezydenturę nie są zespawane z narodowościa żydowską, począwszy od Narutowicza w okresie wstępnym do II wojny światowej? To nie jest z antysemityzmu, bo go w sobie nie mam. Ale z obserwacji rzeczywistości i wiary w rzetelność publikacji historyków właśnie, w kwestii żydowskiej dla biegu spraw w Polsce. Prezydentury, co do których nie ma śladu dążenia do przerwania planów eksterminacji narodu polskiego, nie są wcale złączane z elementem niemieckim. Wygląda też na to, że publikacje historyków (chyba Piątek wśród nich) są w luźnym związku (lub w odwrotnosci) z tym co w historii dla nauczania dzieci i młodzieży. Czy więc można mieć zaufanie do IPN?

IPN należy zlikwidować