Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Strażacy uczyli się, jak gasić elektryczne samochody

Data publikacji: 23 września 2023 r. 12:42
Ostatnia aktualizacja: 24 września 2023 r. 13:05
Strażacy uczyli się, jak gasić elektryczne samochody
Fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Choszcznie  

Gaszenie pożarów samochodów elektrycznych potrafi sprawiać strażakom szczególną trudność. Ostatnio mieli oni okazję przetestować nową metodę walki z ogniem w tego typu przypadkach.

Szkolenie odbyło się na terenie i przy użyciu pojazdów ze skupu złomu. Wzięli w nim udział strażacy z rejonu podległego Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Choszcznie. W jego ramach zorganizowany został też pokaz systemu gaszenia baterii samochodów elektrycznych, który poprowadził przedstawiciel jego dystrybutora.

- Podczas ćwiczeń zostały omówione zagrożenia, z jakimi możemy spotkać się podczas wypadków i pożarów samochodów elektrycznych oraz przedstawiono nowatorską metodę ich gaszenia - relacjonuje str. Bartosz Krupa z KP PSP w Choszcznie.

Wbrew rozpowszechnionym opiniom pożary samochodów z napędem elektrycznym nie są wcale zjawiskiem częstym. W 2021 r. w całej Polsce odnotowano ich cztery, a rok później było ich 10. Dla porównania w tych samych latach pożarów aut z napędem spalinowym było odpowiednio 9273 i 8333. Oczywiście samochodów elektrycznych jest w naszym kraju znacznie mniej niż spalinowych, ale i tak trudno mówić o masowej skali tego zjawiska. Każdy taki przypadek wzbudza jednak duże zainteresowanie, gdyż gaszenie pojazdów z napędem elektrycznym wiąże się z dodatkowymi trudnościami oraz wymaga specjalnego sprzętu i procedur gaśniczych.

Głównym czynnikiem palnym w samochodach elektrycznych są baterie litowo-jonowe, które mogą się zapalić na skutek uszkodzenia mechanicznego, przegrzania lub zwarcia. Niewielkie pożary tego typu można gasić przy użyciu gaśnic proszkowych lub pianowych zachowując zalecaną, bezpieczną odległość. Rozwinięty pożar baterii jest jednak trudny do ugaszenia, ponieważ lit w postaci gazowej reaguje z wodą i utleniaczami, a konstrukcja akumulatorów jest bardzo szczelna i nie pozwala przenikać do źródła ognia. Dlatego strażacy muszą używać dużej ilości wody do chłodzenia baterii i zapobiegania ich ponownemu zapłonowi. W niektórych przypadkach konieczne jest umieszczenie pojazdu w specjalnym kontenerze z wodą lub przykrycie go płachtą gaśniczą.

Producenci samochodów elektrycznych zapewniają, że ich pojazdy są bezpieczne i nie palą się częściej niż te z silnikami spalinowymi. Niektórzy twierdzą nawet, że konstrukcja ich baterii uniemożliwia wystąpienie samozapłonu lub zapobiega rozprzestrzenianiu się ognia. Ponadto samochody elektryczne są wyposażone w różne systemy ostrzegawcze i zabezpieczające, które mają zapobiegać awariom i pożarom.

(k)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

dobrze
2023-09-24 18:08:40
Takich cwiczen powinno byc wiecej i powinny w 100% byc finansowane przez producentow ogniw
proporcje pożarów
2023-09-24 12:54:59
Te dane wymagają komentarza. W 2022r. spaliło się 10 elektryków i 8333 spalinowych (być może upchnięto tu też hybrydy, chyba że nie spaliła się żadna). Aby rzetelnie oszacować skalę zjawiska musimy jeszcze wiedzieć, w jakim wieku były spalone samochody. Zapewne spalone elektryki były dużo młodsze. Gdybyśmy więc przyjęli kryterium wieku, np. samochody nie starsze niż 5 lat, to wciąż elektryków może być 10, ale spalinowych dużo mniej (zazwyczaj widać spalone złomki). I skala jest odwrócona!
klemens
2023-09-24 08:55:44
w przypadku pożaru najważniejsze to wyjąć wtyczkę z gniazdka . Nie wolno gasić wodą urządzeń pod napięciem .
Zmotoryzowany
2023-09-23 14:01:29
Jak potanieją przynajmniej 50% to się zastanowię.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA