Tylko jedna firma złożyła w szczecińskim magistracie do czwartku , 21 września, ofertę na korektę układu torowiska pod wiaduktem drogowym na ul. Hangarowej w ramach budowy tzw. Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Jest nią pruszkowski Strabag, ten sam, który był generalnym wykonawcą całego odcinka nowej trasy tramwajów z Basenu Górniczego do pętli Turkusowa, oddanej do użytku nieco ponad dwa lata temu.
W praktyce chodzi o przebudowę obu torów na łuku w wykopie, w tym montaż urządzeń wyrównawczych, które zapobiegają nadmiernemu naprężaniu się szyn, jak również korektę geometrii torów. Zakładany przez urzędników magistratu koszt poprawek skalkulowany został na kwotę 494 302, 33 zł. Spółka Strabag wyceniła tę swoją dodatkową usługę na 442 800 zł. Zgodnie z przyjętymi kryteriami oceny ofert, zadeklarowała jednocześnie 5-letni okres rękojmi na wykonane tym razem roboty. Jeśli nie wywiąże się w terminie z zadania, zobowiązała się do zapłacenia po 25 tys. zł kary umownej za każdy dzień poślizgu.
Termin wykonania zamówienia nie może być dłuższy niż 3 miesiące od dnia przekazania placu budowy. Roboty będą oznaczać również ponowne wycofanie z trasy tramwajów. Według oficjalnych zapowiedzi, na odcinku Basen Górniczy – Turkusowa składy linii 2, 7 i 8 nie będą kursowały przez ok. 7-9 dni. Kiedy? Dokładny termin jest jeszcze nieznany. Na czas trwania prac przygotowana będzie komunikacja zastępcza.
Przypomnijmy, że na torowisku doszło w lipcu ub r. do kolejnej awarii - po serii wcześniejszych pęknięć spawów szyn - i kursy tramwajów na jeden z weekendów trzeba było kolejny raz zawiesić, bo niezbędna była doraźna naprawa szyn w rejonie wjazdu do tzw. rynny pod wiaduktem nad ul. Hangarową. Wówczas to w kontekście wykrytych odkształceń szyn, czy jak kto woli ich wyboczeń, furorę zaczęła robić teoria o specyficznym lokalnym mikroklimacie przy wjeździe do rynny. Były tam kolejne ograniczenia prędkości przejazdu nawet do 10 km/h, choć według projektu miała to być trasa o zakładanej prędkości eksploatacyjnej do 55 km/h.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 22 września 2017 r.
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: Felerny łuk torów w wykopie tzw. szybkiego tramwaju pod wiaduktem przy ul. Hangarowej. Poza wykonawcą tej inwestycji, którym była spółka Strabag, nie znalazła się jakakolwiek inna firma gotowa podjąć się przeróbek na tym odcinku trasy. I będzie to teraz naprawa za dodatkowe wynagrodzenie z budżetu miasta.