Statek Polskiej Żeglugi Morskiej m/s "Kujawy", pod powództwem kpt. ż. w. Janusza Szymańskiego, uratował trzech wenezuelskich rybaków, którzy oddalili się za bardzo od wybrzeża i nie mieli paliwa, aby powrócić do domu. Skończyło się im również jedzenie.
- M/s "Kujawy" znajduje się obecnie w podróży z ładunkiem zboża z Meksyku do Puerto Cabello w Wenezueli - informuje Krzysztof Gogol, rzecznik prasowy PŻM. - Podczas oczekiwania na wejście do portu na wodach międzynarodowych, ok. 50 mil morskich od Puerto Cabello, zauważono małą łódź, a na niej trzech rybaków wzywających pomocy. Polski statek zbliżył się do łodzi i podjął rybaków na pokład. Byli mocno przestraszeni, ale w dobrej kondycji fizycznej.
Jak dodaje Gogol, kapitan m/s "Kujawy" poinformował o zdarzeniu wenezuelską administrację morską oraz lokalnego agenta. Zwrotnie otrzymał informację, by zbliżyć się do wód terytorialnych Wenezueli, gdzie miało dojść do przekazania rybaków na patrolowiec wenezuelskiej Straży Wybrzeża (Coast Guard).
Przybyły patrolowiec za pośrednictwem łodzi motorowej przejął rybaków. Podjął na hol również ich łódź. (ek)
Fot. PŻM
