Korozja niszczy zarówno zbrojenie, jak i betonową konstrukcję łukowego mostu nad Rusałką w parku Kasprowicza. Jest on tak spękany i pełen ubytków, że ledwie trzyma się brzegów jeziora. Według zamówionej przez miasto ekspertyzy, stan przęseł skrajnych został określony jako przedawaryjny, co oznacza: „Wykazuje nieodwracalne uszkodzenia dyskwalifikujące przydatność użytkową". Dlaczego więc wejście na ów most jeszcze nie zostało zamknięte?
(an)
CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY W CYFROWYM WYDANIU "KURIERA SZCZECIŃSKIEGO" Z 13 MARCA 2017 ROKU: http://www.24kurier.pl/cyfrowy
Fot. Mirosław WINCONEK