Były już zmagania na to, kto wyczaruje najlepszą fryzurę folkową, antyczną lub w stylu Bollywood, teraz przyszedł czas - choć mamy głęboką jesień, na ślubny kwietny wianek we włosach oraz uczesania w stylu... kiczu lat osiemdziesiątych. XXVIII edycja konkursu „Srebrny Lok" odbyła się w Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia w Szczecinie. Wydarzenie organizuje szczeciński Zespół Szkół Rzemieślniczych, a w konkursowe szranki stanęli uczniowie szkól branżowych i techników z całego województwa zachodniopomorskiego.
„Srebrny Lok" jest już bardzo popularny w regionie. Trzy lata temu z sali gimnastycznej placówki przy ul. Chmielewskiego przeniósł się do Starej Rzeźni i był to strzał w dziesiątkę. W tym roku przy stanowiskach stanęło aż 27 przyszłych adeptów sztuki fryzjerskiej ze Szczecina i całego województwa. Tegoroczne tematy wymyślili sami uczniowie. Pierwsza konkurencja to ślubna, fryzura z wiankiem z kwiatów wplecionym we włosy, inspirowana... piosenką Kazika, druga - awangarda i szaleństwo w stylu lat 80., którą dopełniał kolorowy neonowy makijaż. Oczywiście stroje także musiały wkomponować się w trend konkursu - w ślubnej konkurencji modelki paradowały po scenie w długich sukniach, w tej nawiązującej do lat 80. wjechały nawet na wrotkach.
Ocenie jury podlegały nie tylko fryzury, ale całe stylizacje. Na ich wykonanie zawodnicy mieli tylko godzinę. Maksymalnie można było uzyskać 30 punktów - 15 za przygotowanie włosów i techniki uczesania, kolejne 15 za całościową realizację tematów.
- To chyba najlepsza edycja konkursu po czasach covidowych - mówi Elżbieta Kacprzak, dyrektorka Zespołu Szkół Rzemieślniczych. - Młodzież chce promować siebie, swoją pracę, pokazać swoje zaangażowanie. Poza tym konkurs to miejsce, w którym można spotkać się nie tylko z różnymi fryzjerami, ale także łowcami talentów. Zdarza się bardzo często, że uczniowie biorący udział w konkursie mają propozycję podjęcia pracy zaraz po ukończeniu szkoły.
Julia Kośmider, uczennica Zespołu Szkół Rzemieślniczych w Szczecinie, co roku bierze udział w „Srebrnym Loku", bo bardzo jej odpowiada atmosfera tu panująca, bez zawiści ze strony innych uczestników. Lubi także sprawdzić się w tematycznych konkurencjach.
- Fryzury lat 80. minionego wieku są takie ciekawe i niecodzienne, więc bardzo się ucieszyłam z takiego tematu. Fryzura ślubna jest za to co roku, więc to już klasyk - stwierdza przyszła fryzjerka. - Do obu konkurencji podeszłam bez stresu, jestem zadowolona ze swoich prac.
O wysokim poziomie tegorocznego konkursu mówi jeden z jurorów, Adam Tabisz, stylista włosów, laureat prestiżowej nagrody branżowej Orły Fryzjerstwa: - Zawodników jest prawie dwa razy więcej niż w roku poprzednim, więc świadczy to o prestiżu konkursu i dużym progresie młodzieży. Cieszy nas to, że młodzi chcą szlifować swoje umiejętności i konkurować ze sobą.
Oprócz fryzjerskich zmagań wszyscy uczestnicy mogli wysłuchać ciekawych prelekcji, nie tylko tych ściśle związanych z zawodem, ale także posłuchać o tym, jaką dietę stosować, by mieć zdrowe włosy i perfekcyjną skórę. Na scenie zaprezentowali się także mistrzowie fryzjerskiego rzemiosła, pokazując młodzieży nowe techniki i style dalekie od banału.
Zwycięzcy konkursu otrzymali puchary i cenne nagrody rzeczowe, niektórzy - indywidualne szkolenia u mistrzów sztuki fryzjerskiej. Wszyscy uczestniczyli zostali obdarowani akcesoriami i kosmetykami fryzjerskimi, które na pewno przydadzą się w dalszym doskonaleniu rzemiosła. ©℗
(kel)
Film: Piotr Sikora