W zachodniopomorskich aptekach wciąż brakuje niektórych leków. Sytuacja się nieco poprawiła po wprowadzeniu rejestracji preparatów deficytowych i zakazu ich wywozu za granicę. Aptekarze jednak każdy dzień zaczynają od sporządzenia listy leków, których się im nie udało zamówić w hurtowniach. Są na niej m.in. leki przeciwzakrzepowe, stosowane w leczeniu Parkinsona, niektóre insuliny, antybiotyki...
Minister Zdrowia od lipca tego roku sporządza listę leków „zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej". To działanie, które ma poprawić trudną sytuację polskich pacjentów i aptekarzy - często nie mogą w Polsce kupić potrzebnych leków, bo hurtowniom bardziej się opłaca sprzedawać je za granicę. Teraz Główny Inspektor Farmaceutyczny może zgłosić sprzeciw wobec zamiaru eksportu tych preparatów, których za mało jest w kraju. ©℗
Więcej we wtorkowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu
Agnieszka SPIRYDOWICZ