- Kolorowe oddałem do prania - wyjaśnił Włodzimierz Czarzasty, który na konferencji prasowej w Szczecinie wystąpił w granatowym swetrze. Dziennikarze, którzy godzinę czekali na spóźnionego lidera SLD, obstawiali pomarańczowe lub żółte odzienie lubującego się w „żywych” kolorach polityka. Nie trafili.
Włodzimierz Czarzasty mówił w czwartek o praniu garderoby i robieniu porządków w SLD. Teraz Czarzasty objeżdża kraj, spotyka się z działaczami i zapewnia: - Nie ma możliwości, żeby ktokolwiek w Sojuszu gasił światło. Mamy 23 tys. członków, którzy płacą składki.
Polityk zakłada, że w kolejnych wyborach parlamentarnych jego partia wystartuje razem z innymi ugrupowaniami lewicowymi.
- Prognozowanie nazwy komitetu jest jeszcze przedwczesne, ale na wszystkie rzeczy integrujące lewicę jesteśmy otwarci - mówił lider Sojuszu.
Zapowiedział też, że 2 kwietnia będzie konwencja samorządowa SLD w Łodzi, na której partia przedstawi programy dla seniorów i osób starających się o dzieci za pomocą metody in vitro. Wówczas też poznamy szczegóły eseldowskiego programu 500 zł brutto na mieszkanie dla młodego pokolenia. ©℗
(masz)
NZ: Czym Włodzimierz Czarzasty zaskoczył dziennikarzy?