Spotkanie z akcjonariuszami Stoczni Szczecińskiej Porty Holding

Data publikacji: 06 marca 2019 r. 22:36

Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:34

Spotkanie z akcjonariuszami Stoczni Szczecińskiej Porty Holding

W czwartek (7 marca) w auli Szkoły Towarzystwa Salezjańskiego przy ul. Ku Słońcu 124 w Szczecinie odbędzie się spotkanie informacyjne dla członków grupy, która złożyła pozew przeciwko Skarbowi Państwa o zapłatę należności z tytułu utraty wartości akcji Stoczni Szczecińskiej Porty Holding. Początek o godz. 16.

Radca prawny Barbara Domańska i adwokat Piotr Barcz omówią na spotkaniu przebieg rozpraw oraz dalszy tok postępowania.

Przypomnijmy, że pozew wniesiono w 2012 r. do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Akcjonariusze chcą wypłaty ponad 21 zł za akcję, bo taka była jej wartość księgowa w 2002 r., tuż przed upadłością holdingu, co nastąpiło za rządów SLD. Banki odmówiły udzielenia kredytów SSPH, gdyż nie chciał ich poręczyć Skarb Państwa.

W 2017 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo Krzysztofa Piotrowskiego, reprezentanta grupy akcjonariuszy starających się o odszkodowanie. Jednak Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok. Uznał go za nieprawidłowy, podzielając szereg argumentów strony powodowej. Przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu. W lutym br. odbyły się dwie rozprawy. Kolejna - 5 kwietnia.

- W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości, w szczególności związanych z dokonanymi do tej pory opłatami, prosimy o przygotowanie się na spotkanie, na którym będzie możliwość sprawdzenia odnotowanych przez kancelarię wpłat - apelują B. Domańska i P. Barcz.

(ek)

Fot. Elżbieta Kubowska

REKLAMA

Komentarze

Czy słoń może być tancerzem?

2019-03-07 22:50:56

tereny wokół Stoczni Szczecińskiej to Szczecińska Krzemowa Dolina - Golęcin, Ludowa, Dębogórska - Krzemowa Dolina w Kaliforni to centrum nowych technologii a Golęcin-Dębogórska-Ludowa to dawniejsze osiedle stoczniowców uznawane przez mieszkańców Szczecina za tereny niejako gorsze i biedniejsze i zaniedbane z elementami dziedziczenia biedy, bezrobocia czy alkoholizmu PS czy sprawdzano tezę, że Porta Petrol mogła być wyprowadzeniem majątku ze Stoczni?????????????????????????????????????????

Viola

2019-03-07 13:01:38

Etatowe pieszczochy "komuny" dalej chcą do żłobu.

2019-03-07 12:29:42

Zarząd Stoczni to taki Szczeciński Henry Ford ktory wymslil tasmowa produkcję - dzieki niemu produkcja zrobiła wielki światowy postęp

Edmund

2019-03-07 11:12:16

Podobnie było z swiadectwami NFI.Gdy je otrzymałem,po wyjściu z banku od razu je sprzedałem na ulicy.Nie sprawdzałem czy były notowane na GPW ale dostałem za nie więcej niź były warte oficjalnie.Pamiętam jak wielu ludzi w liczyło źe w przyszłości sprzeda te papiery z ogromnym zyskiem.Pamiętam równieź jak,ci sami ludzie,mieli pretensję do państwa źe nie ma chętnych na kupno ich świadectw wartych juź ZERO zł. Czy stoczniowcy naprawdę nie mogli tych swoich akcji sprzedać w inny sposób niź za pomocą giełdy?

Do Edmunda

2019-03-07 10:43:11

Problem Stoczni jest fałszywie przedstawiany. Fakty są następujące; akcjonariusze Stoczni a wiec byli pracownicy zostali zmanipulowani opowieśćią ze stana im akcji jako stania się współgospdarzem w zarzadzanii Stocznią. W istocie była to falszywe podejście, tylko po to, żeby sie pracownicy Stoczni zgoidzli na prywtyzację...ktora sie skonczyła tym czym sie skonczyła!!!AMEN.

musti

2019-03-07 10:32:40

Panie Edmundzie akcje stoczni nigdy nie były notowane na GPW - to komu mieli swoje akcje sprzedać - panu ????? Prosiłbym o trochę kultury i pogłębieniu swojej wiedzy. Miłego dnia życzę.

Edmund

2019-03-07 08:48:28

Akcjonariusze chcą 21 zł za akcję ktorę w 2002 tyle były warte.Nasuwa się jedno pytanie-czemu to ach czemuź ich wówczas nie sprzedali?Mieli się za twardych graczy giełdowych a okazali się zwykłymi frajerami.Teraz chcą sami sobie wmówić źe nie są naiwniakami.Niech sobie wmawiają tylko z jakiej racji ja mam za to płacić?