Czwartek, 21 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Spotkanie z akcjonariuszami Porty Holding

Data publikacji: 29 października 2019 r. 06:54
Ostatnia aktualizacja: 30 października 2019 r. 13:51
Spotkanie z akcjonariuszami Porty Holding
 

Sąd Okręgowy w Szczecinie postanowił dopuścić dowód z opinii biegłych w sprawie pozwu grupowego akcjonariuszy Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA przeciwko Skarbowi Państwa o zapłatę z tytułu utraty wartości akcji. Informacje na ten temat zostaną przekazane członkom grupy na spotkaniu, które odbędzie się we wtorek (29 października) o godz. 15.30 w auli Szkół Salezjańskich przy ul. Ku Słońcu 124 w Szczecinie.

Z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa w 2012 r. wystąpiło ponad 2000 akcjonariuszy SSPH. Chcą zapłaty z tytułu utraty wartości akcji do zera. Łączna kwota roszczeń wynosi co najmniej ok. 30 mln zł. Do upadku stoczniowego holdingu doszło za rządów SLD. Zabrakło pieniędzy na bieżącą działalność, a banki odmówiły udzielenia kredytów, gdyż nie chciał ich poręczyć Skarb Państwa. Członków zarządu SSPH aresztowano pod zarzutem działania na szkodę firmy. Po latach zostali uniewinnieni.

We wrześniu 2017 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo Krzysztofa Piotrowskiego, reprezentanta grupy akcjonariuszy starających się o odszkodowanie. Jednak Sąd Apelacyjny w maju ub.r. uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia Sądowi Okręgowemu. Ten na trzech tegorocznych rozprawach dopytywał świadków, którzy już wcześniej zeznawali, o kwestie dotyczące sytuacji ekonomicznej SSPH krótko przed upadłością i okoliczności związanych z decyzją o nieudzieleniu firmie gwarancji potrzebnych do uzyskania kredytów. Sąd postanowił też dopuścić dowód z opinii biegłych oraz wyznaczył wstępnie wysokość zaliczki na 400 tys. zł.

– Podczas cyklicznego spotkania omówimy bieżący stan sprawy, poinformujemy o powołaniu biegłych, którzy mają rok na wydanie opinii, a także o wniesieniu opłaty na zaliczkę wyznaczoną z tego tytułu przez sąd – zapowiedział mec. Piotr Barcz, pełnomocnik akcjonariuszy. ©℗

Tekst i fot. (ek)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@ tajny spisek
2019-10-30 13:15:50
Nie obrażaj ubeków. Piechota będąc harcmistrzem donosił na swoich harcerzy. Obrzydliwy człowiek.
tajny spisek zdekonspirowany zwany kasa
2019-10-30 09:32:58
teraz trzeba udowodnic, ze Piechota to ubek i odszkodowanko w kieszeni - ""uklad" niszczy Polske"" : PS urojenia przesladowcze to jedna z oznak schizofreni
do ignoranta
2019-10-30 03:27:33
@Rozsądek (...) No 'paczpan'! Prywatna firma, a rząd rękoma policji i prokuratury zamyka jej zarząd, żeby czasem firma z kryzysu nie wyszła. Cieeekawe! Niech krawcowe maja się na baczności, bo jak będzie słabiej im się wiodło, to też mogą trafić za kraty (pod warunkiem oczywiście, że mają bazę paliwową i nadepną na komuszy petrobiznes).
regres na Wieczorka...
2019-10-29 18:43:24
i spółkę przewalaczy z komuny rodem...
@@ Zgred i rozsądek Oświeć nas
2019-10-29 17:01:54
Skoro piszesz o naszym braku wiedzy to podziel się swoją wiedzą, chętnie przeczytam, co masz do powiedzenia i dowiem się dlaczego skarb państwa ma z moich podatków finansować spadek wartości akcji prywatnej firmy. Bo stocznia była już wtedy prywatną firmą o czym warto pamiętać. Bycie akcjonariuszem to nie tylko dywidendy to także straty. Firma upada, wartość akcji spada do zera i finito. Syndyk sprzedaje, co się da z uzyskanych środków zaspokaja wierzycieli zgodnie z przepisami i tyle. I koniec i bomba, a kto stracił ten trąba. Parafrazując klasyka. Dlaczego kucharze, krawcowe, kierowcy MPK, kolejarze i inni podatnicy mają płacić akcjonariuszom spółki, która upadła?
@ Zgred i Rozsądek...
2019-10-29 11:39:19
Czy musicie chwalić się brakiem wiedzy w sprawie - a prościej rzecz nazywając - głupotą?
Rozsądek przede wszystkim
2019-10-29 09:22:33
Cytat: Zabrakło pieniędzy na bieżącą działalność, a banki odmówiły udzielenia kredytów, gdyż nie chciał ich poręczyć Skarb Państwa. Przecież to absurdalny zarzut! Zabrakło pieniędzy na bieżącą działalność- to już świadczy o poziomie zarządzania. Jeśli banki odmówiły kredytu to w myśl tej nieco stalinowskiej zasady należy ukarać prezesów banków. Rząd nie chciał poręczyć- bo obawiał się, że pieniędzmi podatników, a więc nas wszystkich poręczy coś, co nie ma szans powodzenia. Dlaczego podatnicy mają swoimi pieniędzmi poręczać kredyt firmie, w której jak wyraźnie napisano: Zabrakło pieniędzy na bieżącą działalność. A akcjonariusze? no cóż takie jest ryzyko bycia akcjonariuszem, jak akcje idą w górę to się zarabia, ale jak firma upada to się traci i żaden skarb państwa żadnego państwa takich strat nie wyrównuje.
Zgred
2019-10-29 09:17:02
Stoczniowcy, pieszczochy śp. komuny, dalej nie nażarci? Wstydu nie mają.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA