Kilkanaście dni temu Mostostal Warszawa S.A. zszedł z placu budowy miejskiej inwestycji - Zakładu Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów w Szczecinie. A do naszej redakcji zgłosili się Ukraińcy pracujący dla jednego z podwykonawców, przy czym oficjalnie zatrudniani przez agencję pośrednictwa z Włocławka. Nie dostali wypłat od kwietnia.
Praca załatwiona została legalnie, wynajęto im mieszkania. Teraz są zdesperowani, nie mają za co żyć. Chodzi - przynajmniej na razie - o dwanaście osób. Ukraińcy nie otrzymali pensji za ponad dwa miesiące ciężkiej pracy.
Oficjalnie zatrudniała ich firma T&S Job Service z Włocławka. Jej właścicielem jest Łukasz Twardowski.
- Wypłat nie ma, bo kontrahent zalega ze zobowiązaniami. Proszę mi wierzyć, przez to co się stało, nie mogę spać nocami. Robię wszystko, by jak najszybciej rozwiązać problem, to nie jest tak, że zostawiam tych ludzi samych sobie - zapewnia Łukasz Twardowski. - Przez długi czas nie było problemu z płatnościami, zaczęły się w kwietniu. Gdyby chodziło o jakąś niewielką sumę, sprzedałbym samochód i uregulował długi, ale w grę wchodzą setki tysięcy złotych. Ze swoich oszczędności opłaciłem kwatery dla pracowników z Ukrainy.
Łukasz Twardowski nie chce na razie wstępować na drogę sądową z dotychczasowym kontrahentem, nie chce także ujawniać o jakie konkretnie przedsiębiorstwo chodzi. Liczy, że partner dotrzyma słowa. Jak twierdzi właściciel T&S Job Service ma przelać mu zaległą kwotę w piątek.
- Gdy tylko będę miał pieniądze, wypłacam pensję, jestem odpowiedzialnym człowiekiem - mówi Łukasz Twardowski.
Przypomnijmy, że po tym jak Mostostal opuścił budowę, miasto zerwało z nim umowę. Na jutro (piątek) zaplanowano natomiast rozmowy ostatniej szansy. ©℗
Ewelina KOLANOWSKA
Cały artykuł w magazynowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 24.06.2016 r.
Fot. Mirosław WINCONEK
Na zdjęciu: opuszczona budowa spalarni.