Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Słowiańska kwerenda w Afryce

Data publikacji: 19 października 2016 r. 09:08
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:18
Słowiańska kwerenda w Afryce
 

Od ponad dwóch tygodni trwa wyprawa naukowa archeologów poszukujących w Maroku śladów po słowiańskiej osadzie sprzed tysiąca lat. W ekspedycji biorą udział m.in. badacze reprezentujący Uniwersytet Szczeciński.  

Czworo archeologów w składzie: dr Wojciech Filipowiak, dr Piotr Maliński, mgr Karolina Kokora i mgr Katarzyna Meissner wyruszyło 3 października ze Szczecina na wyprawę rekonesansową do Maroka. Badacze reprezentują Uniwersytet Szczeciński oraz Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu i Instytut Archeologii i Etnologii PAN. Ich celem jest znalezienie śladów zaginionej słowiańskiej osady, która z wielkim prawdopodobieństwem istniała w północnej Afryce około tysiąca lat temu.

Na przełomie IX i X wieku na dworze sułtana Nekor funkcjonowała jego przyboczna gwardia, złożona właśnie ze słowiańskich wojowników. Po pewnym czasie status niewolników przestał im odpowiadać. Podnieśli bunt, po którym zostali wyparci ze stolicy. Wycofali się w góry Rif i założyli tam warowną osadę, którą nazwano Qarjat as-Saqaliba, czyli „Wieś Słowian”.

Badacze są już w Maroku, ale dotarcie do Afryki zostało poprzedzone kwerendami w europejskich ośrodkach naukowych zajmujących się historią państw muzułmańskich. - Dwa dni po wyjeździe dotarliśmy do Aix-en-Provence, gdzie przez dwa dni zbieraliśmy publikacje naukowe dotyczące królestwa Nekor. Spotkaliśmy się też z prof. Patrice Cressierem, archeologiem z uniwersytetu w Lyonie. Otrzymaliśmy wiele cennych rad oraz ciekawych publikacji - mówi dr Wojciech Filipowiak, kierownik naukowy wyprawy.

Po prawie dwóch tygodniach dotarli do Afryki. Tutaj, niestety, dwa muzea, które chcieli odwiedzić, były zamknięte, ale złożyli wizytę w Institut National des Sciences de l’Archeologie et du Patrimoine (INSAP), najważniejszej instytucji marokańskiej zajmującej się badaniami archeologicznymi.

- Zostaliśmy przyjęci przez wicedyrektora, prof. Abdeslama Mikdada, który objaśnił nam procedury współpracy zagranicznej oraz prowadzenia badań na terenie Maroka - dodaje W. Filipowiak.

W najbliższy czwartek naukowcy planują spotkanie z prof. Ryszardem Vorbrichem, opiekunem naukowym ekspedycji. Wyprawa archeologów potrwa do końca października. „Kurier" objął ekspedycję patronatem medialnym. ©℗

Szymon WASILEWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jurek
2016-10-19 09:48:52
Fajna sprawa, ale naukowcy dopiero na miejscu dowiadują się jakie są procedury współpracy zagranicznej i prowadzenia badań ? To raczej niesłychane, chyba, że to nie jest celem tej wycieczki, a tematem pobocznym ...
Podróż
2016-10-19 09:46:31
Mają rozmach, żeby się fabią do Afryki wybrać :)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA