Słoneczne: Zagrożenie nie zniknęło. Tablice ostrzegające o skażeniu zostały zdewastowane

Nadal jest zalecana ostrożność i niezbliżanie się do wód Wierzbaka, Bukowej oraz tafli Słonecznego. Fot. Ryszard PAKIESER  

Podczas dzisiejszego (20 września) spotkania ekspertów, zorganizowanego przez Wody Polskie w Szczecinie, nie doszło do wskazania najbardziej efektywnej metody neutralizacji skażenia w wodach na granicy gm. Dobra oraz Szczecina. Nie wybrało metody usunięcia m.in. metali ciężkich z osadów dennych Wierzbaka, Słonecznego oraz gumienieckiego odcinka Bukowej.

Z brzegów Jez. Słonecznego zniknęły tablice ostrzegające przed korzystaniem ze skażonej wody. Co nie znaczy, że wraz z nimi zagrożenie dla życia i zdrowia - nie tylko organizmów wodnych - również zniknęło.

- Nadal jest zaleca ostrożność i niezbliżanie się do wód Wierzbaka, Bukowej oraz tafli Jez. Słonecznego - potwierdza Natalia Chodań, rzeczniczka prasowa Wód Polskich w Szczecinie.

Po skażeniu - przypomnijmy - do jakiego doszło na początku września (na skutek pożaru w zakładzie produkującym m.in. słypy latarń przy ul. Spółdzielców w Mierzynie, gm. Dobra - przyp. aut.) wody jeziorka oraz jego dopływów zostały oczyszczone z tzw. ciężkiej chemii przy pomocy koagulantu, wskazanego przez ekspertów Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Jednak nie zostały zneutralizowane. Lecz tylko wytrącone do osadów dennych tychże zbiorników.

W środę (20 września) eksperci ("Kurierowi" odmówiono wskazania ich nazwisk raz stopni naukowych - przyp. aut.) zaproszeni na spotkanie przez Wody Polskie, mieli wskazać optymalną metodę usunięcia skażenia również z tego środowiska. Jednak decyzja w tej sprawie nie zapadła. Została odwleczona w czasu uzyskania dodatkowych wyników badań osadów dennych Jez. Słonecznego.

- W zależności od wyników badanych parametrów, zostanie wybrany odpowiedni sposób wydobycia i utylizacji wybranego urobku - przekazał rzeczniczka Wód Polskich w Szczecinie.

Co na to służby wojewody, które od początku czyniły wysiłki dla ograniczenia skali zagrożenia?

- Nie uczestniczymy w spotkaniach naukowców. Zbieramy jedynie informacje, raporty, wnioski, wyniki. Aktualnie na tym etapie sytuacji kryzysowej podmiotem wiodącym jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie, a podmiotem wspierającym służby prezydenta Szczecina - informował Michał Ruczyński, rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego.

Do tematu wrócimy. ©℗

A. NALEWAJKO