„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci i sercach naszych" - to przesłanie przyświeca Stowarzyszeniu Czas Przestrzeń Tożsamość, które w szczególny sposób upamiętnia zasłużonych dla Szczecina, jakich historia i los rzuciły w odległe strony świata. Dla nich co roku, na Cmentarzu Centralnym, są sadzone „drzewka pamięci", dzięki którym w potomnych ma przetrwać wspomnienie o życiu i dokonaniach owych wielkich szczecinian.
To dęby na terenie największej szczecińskiej nekropolii są sadzone (2 listopada) zasłużonym postaciom życia kulturalnego, naukowego i społecznego Szczecina. Rokrocznie - w „Szczecińskie Zaduszki". W minionych latach właśnie w ten sposób upamiętniono już 23.
W tym roku wybór padł na trzech kolejnych zasłużonych obywateli Szczecina: Tadeusza Bursztynowicza (1920–1985) - reżysera i menadżera teatralnego (spoczywa na warszawskich Starych Powązkach), dr. Jerzego Giergielewicza (1925-2012) - neurologa, fotografika i krajoznawcę, więźnia obozów koncentracyjnych (pochowany na cmentarzu w Drzonkowie k. Zielonej Góry), a także prof. dr. hab. Kazimierza Stojałowskiego (1903-1995) - lekarza patomorfologa (spoczywa w grobowcu rodzinnym Gembarskich i Stojałowskich w wielkopolskim Ryczywole).
Przy każdym z posadzonych wczoraj drzew pojawi się cokół, a na nim informacje o osobie, o której pamięć powinna w nas trwać. ©℗
(an)
Fot. Dariusz GORAJSKI