Niespokojną noc z poniedziałku na wtorek mieli szczecińscy strażacy. Najpierw, przed godz.22 zostali wezwani do pożaru altanki przy ul. Marmurowej w Szczecinie. W akcji wzięły udział dwa zastępy. Niestety, po zgaszeniu ognia okazało się, że w środku było zwęglone ciało mężczyzny. Prokuratura ustala tożsamość ofiary i okoliczności wypadku.
Około godz. 1.30 strażacy otrzymali sygnał o pożarze domu jednorodzinnego przy ul. Na Wzgórzu w Szczecinie. Tutaj w gaszeniu ognia uczestniczyło aż pięć zastępów i 19 strażaków. - Mieszkańcom udało się samodzielnie ewakuować na zewnątrz. Gdy przyjechaliśmy, pożar był już mocno rozwinięty. Musieliśmy rozebrać część dachu. Akcja zakończyła się przed godz. 4 rano, mieszkańcy bez obrażeń trafili do Domu Pomocy Rodzinie - mówi kpt. Piotr Tuzimek, rzecznik szczecińskiej straży pożarnej.
Tuż przed godz. 2 służby przeciwogniowe gasiły też samochód przy ul Kasprzaka, który zajął się ogniem po tym jak pożar wybuchł w nieodległym koszu na śmieci. Poza tym strażacy jeździli we wtorek do niegroźnych pożarów traw.
(szymw)
Fot. Ryszard PAKIESER