Podczas XIV sesji Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego we wtorek dwóm salom obrad nadano imiona zmarłych byłych marszałków: Zbigniewa Zychowicza i Władysława Husejki. Poza tym radni rozmawiali m.in. o planie połączenia szpitala przy ul. Arkońskiej i placówki w Zdunowie.
- Chyba nie było postaci bardziej zasłużonych dla samorządności – mówił marszałek Olgierd Geblewicz podczas uroczystej części sesji. - Tworzyli i rozwijali samorząd, stając przed różnymi wyzwaniami. W moim gabiencie jest zdjęcie Zbigniewa Zychowicza, jak odbiera akt powołania województwa. Zychowicz był jednym z założycieli konwentu marszałków. Władysław Husejko był osobą, która mówiła: „Gdzie wola, tam sposób”. Miałem przyjemność pracować z obydwoma.
- Zbigniew nie był solistą – opowiadała Marzena Zychowicz, żona Zbigniewa Zychowicza. - Zawsze chciał pracować w grupie. Był dla mnie największym prezentem od życia.
- Tata zawsze podkreślał, że to tutaj, wśród ludzi, należy rozwiązywać ich problemy – wspominała Agnieszka Kasprzak, córka Władysława Husejki.
A bieżąca polityka? Debatowano o połączeniu dwóch szczecińskich szpitali.
- Konsolidacja to jedyna droga – mówiła Anna Mieczkowska, członek zarządu województwa zachodniopomorskiego. - Pracujemy nad modelem konsolidacji.
Dodawała, że szczegóły poznamy na najbliższym posiedzeniu komisji zdrowia. Radni pytali ją m.in. o to, czy rozważano inne formy wyjścia z zapaści.
- Nikt nie podejmuje takiej decyzji pod wpływem emocji czy fantazji, to trudna decyzja – oceniła Anna Mieczkowska. - To nie będzie decyzja tylko marszałka, ale całego Sejmiku.
Według niej jedyną alternatywą dla połączeniu dwóch jednostek byłoby m.in. zmniejszenie liczby oddziałów – a wtedy ucierpieliby pacjenci. ©℗
(as)
Fot. Robert STACHNIK
Więcej w środowym wydaniu “Kuriera Szczecińskiego” i w e-wydaniu z 21.09.2016 r.