Kontrowersje wokół zmiany budżetu województwa i budowy Morskiego Centrum Nauki były jednym z głównych wątków obrad w piątek (28 czerwca) sejmiku województwa zachodniopomorskiego. A zaczęło się od przyjęcia nowego statutu.
- W przyszłości warto by było jednak pewne kwestie przemyśleć, przedyskutować – mówił o tym dokumencie radny Zbigniew Bogucki z PiS. - Na razie statut jest ramowym dokumentem. Warto bardzo uważnie przygotować regulamin. Poprzedni statut był zdecydowanie lepszy.
- Dokument reguluje pewne rzeczy, pokazuje radnym, co mają robić, jak długo mówić. Ułatwia skoncentrowanie się na sprawach merytorycznych – odpowiedział radny Artur Łącki z Platformy Obywatelskiej.
Nowy statut przyjęto mimo sprzeciwu opozycyjnego w sejmiku klubu PiS.
Pojawiła się też kwestia zmiany budżetu województwa na 2019 rok. Według zarządu korekta jest konieczna ze względu na duże tempo, w jakim zmienia się rynek.
- Obecnie rynek zamówień publicznych jest bardzo trudny dla zamawiającego. Wartość kwotowa przetargów często przewyższa to, co jest w budżecie. Tak jak przypadek Morskiego Centrum Nauki. Wnioskujemy o zwiększenie budżetu na tę inwestycję, ale także o zwiększenie pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli z Unii Europejskiej – stwierdził marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Na budowę i wyposażenie MCN potrzebne są 132 miliony złotych. Pierwotny budżet zakładał, że województwo wyda na powstanie tej instytucji 83 miliony 700 tysięcy.
- Przy budowie MCN koszty zwiększą się o ponad 50%. Jeśli chodzi o rynek budowlany, to koszty zwiększyły się o 10 %, 15%, a nie o 50%. Zmiana wynika więc z tego, że to bardzo zły projekt – komentowała Małgorzata Jacyna – Witt, przewodnicząca klubu PiS w sejmiku. - Możemy zapłacić o wiele więcej za ten projekt. Jest z nim mnóstwo problemów.
Z. Bogucki dodawał, że wzrost cen na rynku jest od lat dla wszystkich oczywisty, I zarządu województwa dziwić nie powinien.
- Prześledziłem inwestycje rządowe i innych samorządów. Wzrost kosztów przy MCN mieści się w średniej - komentował O. Geblewicz. - To nie jest tak, że nie uwzględnialiśmy wzrostu kosztów. Uwzględniliśmy. Dlatego pracowaliśmy nad tym, co zrobić, gdy rynek odpowie większą kwotą, niż mamy w budżecie.
Marszałek, odwołując się do swoich doświadczeń z przetargami, argumentował, że zamawiający nie może od razu przedstawić maksymalnej kwoty, jaką może zdobyć, bo rynek odpowie jeszcze wyższą ofertą.
- Pan wszystko traktuje jako zarzut. A my zadajemy pytania – ripostował Z. Bogucki.
- Chciałabym, aby kolejne projekty marszałka nie były tak nierealne w stosunku do rynku – dodawała M. Jacyna – Witt.
Ostatecznie sejmik zdecydował, że budżet będzie zmieniony.
Podczas obrad pojawiły się też uchwały, które kłótni nie wywoływały. Przykład: radni I zarząd wspólnie zdecydowali, że w Szczecinie zostanie utworzone Wojewódzkie Centrum Kształcenia Ustawicznego.
(as)
Fot. Ryszard Pakieser