Przedłużający się remont ul. Zdrojowej w Kołobrzegu spędza sen z powiek kierowcom. Ostatnio wprowadzono w jego rejonie kolejną zmianę organizacji ruchu.
Sama ul. Zdrojowa na sporym odcinku pozostaje nieprzejezdna. Jedni kołobrzescy kierowcy klną, na czym świat, stoi zmuszeni sytuacją do objazdu niemal całego miasta, inni wykazują się cwaniactwem i daleko idącą bezmyślnością. Rozjeżdżają parkową alejkę na zieleńcu pomiędzy ul. Grottgera i ul. Norwida. Wystarczy poobserwować zachowanie takich kierowców przez chwilę. My w ciągu 10 minut odnotowaliśmy 4 przejazdy zakazaną dla samochodów ścieżką.
Czy jest sposób na takie zachowanie? Z pewnością jednym z nich może być zintensyfikowanie patroli Straży Miejskiej w tej okolicy. Ukarani mandatami zapamiętają przewinienie. Znacznie skuteczniejszym wyjściem wydaje się jednak ustawienie barierek na styku wspomnianych ulic i parkowego chodnika. Czy tak się stanie? Czas oczywiście pokaże. Jeśli nie, parkowa ścieżka może zyskać niedługo nową atrakcję – koleiny. ©℗
(pw)