byly wybory pol roku temu i mieszkancy olali wybory i teraz kometuja ---chodzic na wybory i kometowac

Czy się mylę, że Szczecinem rządzi PiS pod wodzą arcyRajcy mości Szałabaławki(liderem kaczyzacji zieleńca przy Bramie Królewskiej)?

Nie cierpię obecnej władzy. Wszędzie są fuchy, łapanie szybko szmalu bo się kończy. Ale POkazywanie jednej dziury w kilku ujęciaqch ma dać przeświadczenie, że jest kilka dziur?? Żałosne ale tyPOwe.

przeca p. prezydęnt to byłe Peło (a moze wcale nie byłe - poparł jednak zdecydowanie Bronisława

Nie jestem z branży drogowej - ale widzę tu tylko jeden gumowy element który odpadł - i gdzie te wyrwy? Nie lubię takiego "dziennikarstwa zadaniowego" - obsmarować i rzucić na pożywkę. Nie rozumiem czym się tu tak ekscytować - no odpadło to odpadło i trzeba naprawić. Przeczytałem najpierw "artykuł" i spodziewałem się jakiegoś tornada - a tak to przerost formy nad treścią. Lepiej te zdjęcia usunąć bo psują efekt grozy jaki jest zawarty w tej notce.

Ktos tu ciagle pluje na PO a wszak to Pis tu rzadzi od czasu jakiegos im jak widac efekty tego sa jakie sa.Umiecie stawiac kaplicaki jarkacza a procowac porzednie nie umiecie

Pan o nicku "Nick": tendencyjny to jest pana wpis. Musi pan być przedstawicielem wykonawcy tych robót na Bramie Portowej albo tym, który to odebrał. Media, w tym Kurier Szcz. jest od tego, żeby zajmował się i dużymi problemami i drobnymi bolączkami mieszkańców.

Po kilku latach używania, jak wspomniał Nick, w najbardziej narażonym na skutki używania... to tak jakby na podstawie wpadek i pomyłek dziennikarzy oceniać ich dorobek!

Przede wszystkim należy wyeliminować z centrum miasta ruch ciężkich pojazdów, tzw. tirów.

By wykonac dobra droge - drogi... to musi liczyc sie przede wszystkim ich - BARDZO DOBRA JAKOSC ! !

Partactwo i niekompetencja. Kto nadzoruje i odbiera wykonane roboty!? Czy odpowiedzialnych urzędników nie należy wywalić na "zbity łeb"?

Pan redaktor chyba nie zostanie ulubieńcem wykonawców szczecińskich inwestycji. Aż ciarki przechodzą od patrzenia na te zdjęcia...nasze pieniądze ;-/

Jeszcze parę lat temu może by mnie zdziwiło to że coś się zepsuło, dzisiaj dziwi mnie jedynie że wytrzymało aż trzy lata, co jest niezłym wynikiem przyrównując do na przykład mat 3D na przystankach.

Jest chyba na to jakaś gwarancja i kary za partactwo? Tylko co z tego jak gospodarz tylko do deptania kapusty się nadaje!!

Tekst i zdjęcia: Mirosław WINCONEK to się Pan napracował! fiu fiu! Dwa zdjęcia i kilka zdań, w tym jedno zupełnie bez sensu o komunikacyjnym szczycie. 3 lata po remoncie skrzyżowanie, gdzie przejeżdża tysiące samochodów dziennie, w tym mnóstwo TIRów, autobusów itp ma prawo mieć usterki, które należy na bieżąco usuwać. Ja przejeżdżam tamtędy codziennie i nie zauważyłem dramatycznego rozpadu, a na tych dwóch tendencyjnych zdjęciach widać jedynie normalne zużycie najsłabszych ogniw i chęć znalezienia problemu na siłę. Bierz się Pan za poważną robotę, która da jakiś namacalny efekt!