W centrum Mirosławca z samochodu marki Audi wysiadł jeden z pasażerów, który podszedł do grupy chłopców pytając jednego z nich o godzinę. 11-latek trzymał w dłoni telefon komórkowy. Nagle mężczyzna siłą wyrwał chłopcu telefon, po czym wsiadł do samochodu i odjechał.
O zdarzeniu natychmiast powiadomieni zostali policjanci, którym udało się zatrzymać pojazd i poruszających się nim mężczyzn na terenie Wałcza. 23-letni sprawca przyznał się do popełnionego czynu i trafił do policyjnego aresztu.
Sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Sprawca był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Telefon wartości 600 złotych wrócił do pokrzywdzonego chłopca. Za popełniony rozbój mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(k)
Fot. Dariusz Gorajski