Rolnicy znowu protestują w Szczecinie [FILM] (akt. 1)

Fot. Piotr Sikora  

Rolnicy znowu protestują w Szczecinie. Ich postulaty się nie zmieniły: chcą odrzucenia Zielonego Ładu oraz zablokowania importu do Polski produktów spożywczych z Ukrainy. 

Farmerzy przyznają, że posłuchali uwag kierowców i mieszkańców regionu, którzy domagali się od nich, by przestali blokować drogi, co nie przysparzało protestującym sympatii. Pikietowanie pod Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim jest mniej uciążliwe dla osób postronnych. 

- Zielony Ład bardzo podniósł koszty produkcji. Miałoby to jeszcze sens, gdyby Unia Europejska była zamkniętą bańką. Wtedy ceny poszłyby do góry i Unia martwiłaby się wysokimi cenami. Ale UE otworzyła rynek na produkty spożywcze spoza wspólnoty - nazywamy tę decyzję przestępczą, bo to nieuczciwa konkurencją, a jak wyliczył GUS, straty polskich rolników, czyli Polski, wyniosły w ubiegłym roku 50 miliardów złotych - mówił Roman Waszczyk. 

Adam Walterowicz ocenił, że Zielony Ład powinien zostać wyrzucony do kosza. Bo uderza, i to mocno, w interesy rolników. Dodawał, że tak naprawdę nie wiadomo, co zawierały produkty, które w niekontrolowany sposób wjechały do Polski przez wschodnią granicę, i trafiły na półki w naszych sklepach.   

Do protestujących wyszedł wicewojewoda Bartosz Bożyński. Powiedział, że problemy, o których mówią rolnicy, wynikają z polityki poprzedniego rządu, czyli Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie uchylamy się od tego, żeby wam pomóc. Od wielu miesięcy odbywają się spotkania na poziomie ministerialnym, spotkania Polska - Ukraina, spotkania z Komisją Europejską - przekonywał wicewojewoda. - Są pierwsze efekty tych spotkań. Od 1 stycznia do 10 marca były realizowane dwustuzłotowe dopłaty do tony zboża. Pierwsze ustępstwa zostały poczynione. Zostało zniesione ugorowanie. 

Środowy protest był skromniejszy niż zazwyczaj. Przyjechało 13 ciągników. O tej porze roku rolnicy mają dużo pracy w swoich gospodarstwach. 

Protest farmerów przed siedzibą wojewody miał potrwać do piątku. Zakończył się jednak jeszcze tego samego dnia ok. godz. 16

Na 4 czerwca rolnicy zapowiadają wielką demonstrację w Brukseli, w której będą uczestniczyć ich koledzy z całego kontynentu. Ma ona zrobić wrażenie na unijnych decydentach przed wyborami do europarlamentu.©℗

(as)

Film: Piotr Sikora