W sobotnie przedpołudnie boisko przy ul. Witkiewicza zamieniło się w plenerową salę fitness. W ramach trwającego Tygodnia Inicjatyw Senioralnych odbył się „Rekordowy trening na świeżym powietrzu”, który zgromadził starszych mieszkańców Szczecina.
Trening poprowadziła Ewa Drewniak – instruktorka, trenerka personalna i masażystka, która od 2017 roku pracuje z seniorami.
– To jest wielki trening seniorów pod gołym niebem zorganizowany po to, aby promować aktywność fizyczną – mówiła Ewa Drewniak. – To moje marzenie, które powstało w 2017 roku, narodziło się w mojej głowie i dziś właśnie się materializuje. Chcemy pokazać, że można – a nawet trzeba – być aktywnym niezależnie od wieku. Właśnie w wieku senioralnym ruch jest szczególnie ważny. Ale ten trening ma też inny cel – pokazuje, jak ogromną wartość ma bliskość i relacja z drugim człowiekiem. Seniorzy są fantastycznym przykładem tego, że wspólne działanie daje radość życia.
Zajęcia zostały ułożone w taki sposób, by każdy mógł w nich uczestniczyć, bez względu na kondycję.
– Przygotowałam prosty zestaw ćwiczeń w pozycji stojącej, żeby nie było potrzeby rozkładania mat – wyjaśniała Ewa Drewniak. – Wszystko odbywa się w rytmach muzyki lat 80. i 90., czyli tej, którą seniorzy świetnie znają i lubią. Sam trening trwa około 35 minut, a na koniec dodaliśmy jeszcze 10 minut spokojnego wyciszenia.
Uczestnicy nie kryli entuzjazmu.
– Nigdy bym nie pomyślał, że w takim wieku można tak dobrze się bawić na wspólnych ćwiczeniach. Człowiek od razu czuje się młodszy, a serce radośniej bij – podkreślał pan Mundek, jeden z uczestników.
Pani Renata zwracała uwagę na społeczną stronę wydarzenia.
– Najważniejsze jest to, że jesteśmy razem. Spotykamy znajomych, poznajemy nowych ludzi i od razu chce się częściej wychodzić z domu. To dodaje energii na cały tydzień – mówiła z uśmiechem.
Organizatorzy liczą, że rekordowy trening stanie się tradycją i corocznym symbolem aktywności, zdrowia i pogody ducha szczecińskich seniorów.©℗
(dg)