Czy Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego ma szansę na wyprowadzkę ze zrujnowanej siedziby przy alei Wojska Polskiego i przeprowadzkę do nowoczesnego kompleksu? Według planów dyrekcji stacji i marszałka województwa miałaby ona powstać przy ulicy Twardowskiego. Na działce należącej do miasta. Ale szczecińscy radni mają wątpliwości.
Na ostatniej sesji Rady Miasta radni zajęli się projektem uchwały dotyczącym zbycia przez miasto za symboliczną złotówkę dwóch nieruchomości - przy ulicy Twardowskiego oraz przy ulicy Duńskiej. Obie działki miałyby trafić do marszałka zachodniopomorskiego. Mogłyby na nich powstać budynki nowej bazy pogotwia. W zamian województwo zobowiązało się sprzedać na rzecz Gminy Miasta Szczecin, również za złotówkę, nieruchomości położone przy ulicach Zygmunta Starego i Starzyńskiego (na tyłach Filharmonii) oraz część działki przy ulicy Broniewskiego z przeznaczeniem na Park Chopina.
Zdaniem dyrekcji WSPR, zmiana siedziby jest niezbędna. Ale pomysł zamiany działek wzbudził spore kontrowersje wśród radnych.
- Kto te lokalizacje wskazał? Na tym terenie, przy ulicy Twardowskiego, swoją działalność prowadzą jakieś firmy. Czy istnieje możliwość znalezienia innej lokalizacji dla pogotowia? - dopytywał radny Marek Duklanowski (PiS).
- Nie chcemy, aby ta propozycja była podłożem jakiegoś konfliktu. Urząd Marszałkowski i dyrektor WSPR uznali, że teren przy ulicy Twardowskiego będzie najlepszym dla nowej stacji. Nie sądzę, aby udało się znaleźć coś podobnego - wyjaśniał Piotr Mync, wiceprezydent Szczecina.
Więcej w magazynie Kuriera Szczecińskiego i e-wydaniu z 25 marca 2016
(dar)
Fot. R.PAKIESER (arch.)