O kolejną partię nowoczesnego sprzętu bojowego wzmocniły się lokalne siły zbrojne RP. Bo jak mówi kpt. Błażej Łukaszewski, z sekcji prasowej 12. Dywizji Zmechanizowanej, „o potencjale wojska świadczą zarówno profesjonalnie wyszkoleni żołnierze, jak i nowoczesne uzbrojenie, a to systematycznie wprowadzane jest do jednostek 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej”.
– Dynamicznie zmieniający się świat, a także współczesne konflikty zbrojne mają ogromny wpływ na funkcjonowanie wojska, gdzie coraz większego znaczenia nabierają precyzyjne środki rażenia – podkreśla kpt. Błażej Łukaszewski z sekcji prasowej 12. Dywizji Zmechanizowanej.
– Zmiany te widoczne są choćby na przykładzie 12. Brygady Zmechanizowanej, która w lipcu br. przyjęła już trzeci kompanijny moduł ogniowy RAK.
Jak przypomina Łukasz Błażejewski, pierwszy moduł przekazano w listopadzie 2017 r. do 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej, drugi w październiku 2019 r. do 3. batalionu, a obecnie pod koniec lipca br. kolejny moduł przyjęto w 2. batalionie.
– Ten nowoczesny moduł Ułanów Jazłowieckich ze Stargardu składa się z 8 moździerzy RAK na podwoziu kołowym KTO ROSOMAK oraz 4 artyleryjskich wozów dowodzenia AWD, a jego wartość wynosi prawie 100 milionów złotych – informuje rzecznik. – Ze względu na zastosowane innowacyjne rozwiązania, m. in. nadwozie kołowe RAK jest istotną rewolucją, która artylerii zapewnia ogromną mobilność i szybkość działania, co diametralnie podnosi potencjał pododdziału wyposażonego w to uzbrojenie.
Kompanijny moduł ogniowy RAK przeznaczony jest do wsparcia ogniowego na szczeblu batalionu zmechanizowanego i zmotoryzowanego. Zapewnia możliwość prowadzenia ognia na odległość ponad 10 kilometrów. Obsługa moździerza liczy 4 żołnierzy.
(isz)