Radni PiS chcą, aby poczta pozostała w Urzędzie Miasta

Od lewej radni PiS: Maciej Ussarz, Marcin Pawlicki, Agnieszka Kurzawa  

O pozostawienie placówki pocztowej w magistracie zaapelowali w piątek do prezydenta Piotra Krzystka radni klubu Prawo i Sprawiedliwość. Twierdzą oni, że interpelacja w tej sprawie pozostaje bez echa.

- Skierowaliśmy uchwałę kierunkową w tej sprawie na ostatniej sesji rady miasta. Argumenty Prezydenta o reorganizacji Biura Obsługi Interesantów nie są wiarygodne dla nas i mieszkańców. Wystarczyłoby odrobinę dobrej woli, aby pozostawić pocztę w urzędzie lub znaleźć zastępcze miejsce - powiedziała podczas konferencji prasowej Agnieszka Kurzawa, radna PiS:

Jak napisali w interpelacji "uchwała kierunkowa w sprawie likwidacji placówki Poczty Polskiej w budynku Urzędu Miasta Szczecin nie została wprowadzona do porządku obrad. Odrzucono ją głosami Koalicji Obywatelskiej i Bezpartyjnych. Placówka działa w ratuszu od 28 lat.

Jak argumentują radni PIS "z usług pocztowych korzystali pracownicy Urzędu Miasta, kilkanaście innych firm, a także 4 tysiące osób miesięcznie". Uważają, że to działanie na szkodę mieszkańców, bo ogranicza się "dostępność do usług i komfort w załatwianiu spraw urzędowych".

Autorów interpelacji nie przekonuje argument władz miasta, który "opiera się głównie na potrzebie reorganizacji Biura Obsługi Interesantów ze względu na specyfikę pracy administracji miejskiej spowodowaną pandemią koronawirusa". Przypominają, że magistrat z powodu SARS-CoV-2" i tak pracuje "w ograniczonym trybie", a petenci umawiają się na wizyty i konkretne godziny, "więc BOI nie jest przepełnione", jak przed pandemią. Według radnych PiS poczta mogłaby zostać przeniesiona do innego miejsca w budynku, w pobliżu BOI.

Radnych nie przekonuje również argument, że wiele usług pocztowych można realizować przez Internet. Dużo osób korzystało z tradycyjnych usług pocztowych i "nie powinno się odbierać im takiej możliwości". Likwidacja poczty zmuszałaby mieszkańców do załatwiania spraw w kilku miejscach. 

- Na pewno jest dużo powierzchni w Urzędzie Miasta, które można zaoferować. Smuci fakt, że Prezydent zamyka się na dialog z kolejnymi grupami i mieszkańcami zamiast zająć się rozwiązywaniem problemu - powiedział dziennikarzom radny PiS Marcin Pawlicki .

Radni jeszcze raz zaapelowali do Piotra Krzystka o "ponowne rozpatrzenie tej sprawy, aby podjąć decyzję jak najbardziej przemyślaną, odpowiedzialną i koncyliacyjną dla wszystkich stron" .

(isz)

Na zdjęciu od lewej: Radni PiS – Maciej Ussarz, Marcin Pawlicki, Agnieszka Kurzawa