„Północ Szczecina strefą objętą zakażeniem wysoce zjadliwą grypą ptaków" - podaje Centrum Informacji Miasta. Choć nie tylko Skolwina i Stołczyna dotyczy to zagrożenie. W strefie znalazły się również części gmin: Goleniów oraz Police. Przy drogach publicznych już widać tablice ostrzegawcze: "UWAGA! WYSOCE ZJADLIWA GRYPA PTAKÓW STREFA OBJĘTA ZAKAŻENIEM".
Przypomnijmy: na początku lipca br. z betonowca na Jeziorze Dąbie zostało podjętych 21 padłych mew śmieszek. Ich próbki przekazano do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego - Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach. Gdzie potwierdzono, obecność wirusa H5N1. Ptaki faktycznie były zarażone wysoce zjadliwą grypą HPAI.
Na wniosek Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, Wojewoda Zachodniopomorski Zbigniew Bogucki właśnie wydał zarządzenie w sprawie „wyznaczenia strefy objętej zakażeniem wysoce zjadliwą grypą ptaków (HPAI) u ptaków dzikich na terenie m. Szczecin, powiatu polickiego oraz powiatu goleniowskiego".
W granicach Szczecina w obszarze objętym strefą zakażenia znalazły się osiedla Skolwin i Stołczyn oraz wyspy: Rybi Ostrów, Mewia Wyspa, Ostrów Żurawi, Kacza Wyspa, Wyspa Dębina na północ od Kanału Leśniczówka i część wyspy Skolwiński Ostrów. W granicach Gminy Police - wyspy: Mnisi Ostrów, Polickie Łąki oraz pozostała część wyspy Skolwiński Ostrów. Natomiast w Gminie Goleniów: półwysep Inoujście oraz miejscowość Kamieniska.
Na obszarze strefy objętej zakażeniem wysoce zjadliwą grypą ptaków (HPAI) nakazano m.in. utrzymywanie drobiu i innych ptaków w odosobnieniu w kurnikach lub w innych zamkniętych obiektach; karmienie i pojenie drobiu w zamknięciu lub miejscu osłoniętym, które w dostateczny sposób uniemożliwia dostęp dzikiego ptactwa; stosowanie środków bezpieczeństwa biologicznego przy kontakcie z drobiem, w szczególności odkażanie rąk i obuwia; przechowywanie wody, paszy i ściółki przeznaczonej dla ptaków utrzymywanych w gospodarstwie w sposób zabezpieczający przed kontaktem ze zwierzętami
Ponadto w strefie objętej zakażeniem zakazano pojenia drobiu wodą pochodzącą ze zbiorników wód powierzchniowych, do których może mieć dostęp dzikie ptactwo, a także organizowania targów, wystaw, pokazów, konkursów, gdzie są gromadzone drób lub inne ptaki.
Za dr Maciejem Prostem, Zachodniopomorskim Wojewódzkim Lekarzem Weterynarii w Szczecinie przypomnijmy: „Zachodniopomorskie aktualnie nie należy do regionów, w którym ptasia grypa stanowi szczególny problem. Do tej pory, czyli w bieżącym roku, obecność tej choroby potwierdziliśmy u ptaków dzikich jedynie w powiatach: Sławno, Kołobrzeg, Myślibórz, a niedawno także na betonowcu w Jez. Dąbie, w Szczecinie. Tylko w tym ostatnim przypadku obecność wirusa grypy H5N1 została ujawniona u większej liczby padłych ptaków - 21 mew. To niewiele w porównaniu z innymi regionami, w których tego rodzaju przypadki są liczone w setkach. W Zachodniopomorskiem stwierdziliśmy również ognisko ptasiej grypy w niewielkiej hodowli przyzagrodowej w pow. Gryfino. Zbieramy dane, przeprowadzamy wywiad epidemiologiczny i na bieżąco przekazujemy do Głównego Lekarza Weterynarii".
(an)